– W związku z tym mogliśmy zaobserwować ostrożne podejście klientów do realizowanych kampanii – mówi Dariusz Piekarski, prezes Sare. Dodaje, że w tym kontekście pozytywnie ocenia stabilne przychody spółki i prawie 10-proc. wzrost EBITDA. – Obecnie liczba realizowanych kampanii rośnie, dlatego spodziewamy się dobrych wyników w kolejnych okresach – sygnalizuje.
W ostatnich miesiącach notowania Sare są pod presją. W wolnym obrocie jest niewiele akcji. Sare o delistingu jednak nie myśli.
– Zdecydowanie chcemy pozostać spółką giełdową. Jesteśmy świadomi, że obecny niski free float nie sprzyja płynności notowań, jednak przed grupą są bardzo dobre perspektywy rozwoju – przekonuje prezes. Dodaje, że spółka uruchomiła program opcyjny, który wpłynie na poszerzenie akcjonariatu o grono kluczowych pracowników.
Tymczasem niedawno na rynek trafiła informacja, że sąd odmówił rejestracji zmian w statucie Sare. O co chodzi?
– Trzeba zaznaczyć, że rejestracja podwyższenia kapitału zakładowego jest skomplikowaną procedurą ze względów formalnoprawnych, nierzadko zdarzają się odmowy rejestracji tego typu zmian w statutach spółek giełdowych, o czym możemy przeczytać w ich raportach bieżących – uspokaja prezes. Wyjaśnia, że Sare sąd odmówił rejestracji ze względu na wcześniejsze prawomocne oddalenie wniosku z powodu braków formalnych. Mimo ich uzupełnienia w terminie nie doszło do rejestracji zmian związanych z podwyższeniem kapitału.