Orange Polska – jakie wyniki za ubiegły rok?

Sprzedaż nieruchomości pomogła wynikom Orange Polska. To m.in. dlatego telekom mógł zarobić w IV kw. ub.r. więcej niż rok wcześniej.

Zygmunt Solorz, założyciel Cyfrowego Polsatu, dopiero co zaskoczył inwestorów giełdowych informacją, że proponuje nową politykę dywidendową zakładającą podniesienie wypłaty dla akcjonariuszy. Wypłatę dywidendy w tym roku zakłada także zarząd P4, operatora sieci Play z grupy Play Communications. Jednak zdaniem większości analityków po Orange Polska nie należy spodziewać się wypłaty dywidendy ani w tym, ani w przyszłym roku.

Teraz wyniki

O to, czy Orange Polska może wypłacić w tym roku pierwszą od lat dywidendę, pytaliśmy analityków, zbierając prognozy wyników telekomu w IV kwartale ub.r.

Orange Polska jak zwykle jako pierwszy w branży ogłosi swoje wyniki roczne. Stać ma się to 20 lutego po giełdowej sesji.

Czego oczekują biura? To już kolejny kwartał z rzędu, gdy instytucje prezentują swoje szacunki w dwóch podejściach: wg standardu MSR18 (IAS 18) oraz według MSSF 15 (IFRS15), obowiązującym od ubiegłego roku.

Coraz bliżej odbicia

Porównać można rok do roku tylko dane według standardu IAS18. W tym ujęciu średnia prognoz ośmiu biur maklerskich wskazuje, że Orange Polska wypracował w ostatnim kwartale minionego roku niemal 2,9 mld zł przychodów, czyli tylko o 0,04 proc. mniej niż rok wcześniej. Natomiast zysk operacyjny powiększony o amortyzację (EBITDA) urósł rok do roku o około 3,9 proc., do około 693 mln zł. Wynik netto Orange Polska w dawnym ujęciu był natomiast symboliczny i mógł się zamknąć sumą 8,2 mln zł.

GG Parkiet

Według IFRS15, który negatywnie wpływa zarówno na przychody, jak i EBITDA, w IV kw. ub.r. Orange Polska mógł odnotować 2,86 mld zł przychodów, 663 mln zł EBITDA oraz stratę netto ponad 22 mln zł – mówi średnia prognoz dziesięciu biur maklerskich. Z powodu braku danych za 2017 r. przeliczonych według tego standardu można zestawić prognozy biur tylko z wynikami za poprzednie kwartały 2018 r. W zestawieniu z danymi z III kw. ub.r. IV kwartał oznacza wyższe przychody o 3,3 proc., ale niższą EBITDA (aż o 16,3 proc.) i stratę zamiast zysku.

Głównym powodem stabilizacji przychodów Orange Polska jest mniejsza konkurencja cen wśród największych telekomów w kraju, rosnące grono abonentów korzystających z pakietu usług grupy Orange Love (wzrost w kwartale szacowany jest na 40–50 tys.), ale także wyższe wpływy ze sprzedaży urządzeń końcowych (głównie smartfonów), które oferuje też bez abonamentu.

Wynikom telekomu pomagały takie nietypowe zdarzenia, jak sprzedaż nieruchomości czy zyski ze sprzedaży energii elektrycznej.

2018 r. nie był dla Orange specjalnie udany, jeśli chodzi o konkurencję o użytkowników sieci komórkowych przenoszących numery. W samym IV kw. ub.r. – jak pisaliśmy – telekom stracił na czysto prawie 27 tys. numerów komórkowych na rzecz innych telekomów. W ciągu 12 miesięcy zaś – prawie 90 tys.