ZUS kontra Comarch. Jaki będzie finał?

ZUS zabrał spółce połowę kontraktu na utrzymanie systemu IT. Przekazał te usługi tymczasowo firmie Asseco. To ona może być beneficjentem całego zamieszania.

Publikacja: 22.02.2019 05:05

Asseco z Adamem Góralem na czele i Comarch, którego szefem jest Janusz Filipiak, ostro walczyły o um

Asseco z Adamem Góralem na czele i Comarch, którego szefem jest Janusz Filipiak, ostro walczyły o umowę z ZUS.

Foto: materiały prasowe

W czwartek akcje Comarchu lekko drożały, ale daleko im było do odrobienia strat po mocnej, środowej przecenie. Wtedy po południu na rynek trafiła informacja, że ZUS rozwiązał część umowy z Comarchem. Uzasadnił to tym, że spółka nie zaliczyła dwukrotnie weryfikacji gotowości do przejmowania kluczowych usług. W związku z tym naliczył jej ponad 24 mln zł kary (10 proc. ustalonego w umowie wynagrodzenia). Comarch z ZUS się nie zgadza. Przekonuje, że częściowe wypowiedzenie umowy przez ZUS nie będzie miało znaczącego wpływu na wyniki i działalność operacyjną spółki w 2019 r. W czwartek po południu podała, że nie zamierza zawiązywać rezerwy na karę od ZUS.

Dwóch się bije, trzeciego nie będzie

Twórcą systemu IT dla ZUS jest Asseco i to ono wcześniej świadczyło usługi jego utrzymania. Wobec problemów Comarchu to właśnie na rzecz Asseco ZUS przekazał problematyczne usługi – do czasu znalezienia nowego wykonawcy. Pytanie tylko, czy do tego dojdzie.

– Sytuacja pozostanie dynamiczna w najbliższym czasie, a tym trudniej prognozować, co stanie się w średnim terminie. Zakładam, że Asseco będzie kontynuować prace utrzymaniowe, o których mowa, przez pewien okres, np. przez rok, a w średnim okresie zarówno Comarch, jak i Asseco, nie tracą szans na świadczenie tych usług – mówi Dominik Niszcz, analityk Raiffeisena. Nie sądzi, aby pojawił się inny kandydat poza dwoma wymienionymi spółkami, bo – jak widać po trudnościach Comarchu – to bardzo wymagający kontrakt.

Przekazanie przez ZUS części tzw. metryk na rzecz Asseco zakładał scenariusz Konrada Księżpolskiego, dyrektora działu analiz Haitong Banku.

– Mój scenariusz się sprawdził, tylko że Asseco obniżyło cenę, a ja zakładałem, że cena się nie zmieni – dodaje ekspert. ZUS informuje, że w zakresie metryk ceny Asseco spadły o 30 proc., a w obszarze integratorskim o 15 proc.

Nadchodzi KSI 2.0

Początkowo o kontrakt starały się cztery podmioty: Asseco, Atos, konsorcjum HP z Capgemini i Comarch. We wrześniu 2017 r. nastąpiło otwarcie ofert. Najtańszą złożył Comarch (242 mln zł), następnie było Asseco (z ofertą równą budżetowi zamawiającego – na poziomie 374 mln zł), a najwyżej zalicytował Atos. Umowę zawarto 2 marca ubiegłego roku. Nowy wykonawca miał w ciągu maksymalnie 12 miesięcy przejąć całość usług. Tymczasem w planach jest stworzenie nowego systemu, tzw. KSI 2.0, do którego zaproszone zostały Asseco i Comarch, bo mają z ZUS umowy na modyfikację i rozbudowę sytemu. Rodzi się pytanie, czy obecne kłopoty Comarchu nie przeszkodzą mu w dalszej współpracy z ZUS.

Technologie
CD Projekt chce wypłacić sto milionów
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Technologie
Creotech: 300 zł po raz pierwszy. Ile warte są akcje?
Technologie
Medicalgorithmics: Medtech celuje w zysk
Technologie
All In! Games: audytor odmawia wydania opinii. Co na to zarząd?
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Technologie
Firmy robią zbyt mało, by stawić opór hakerom
Technologie
Atende zamieniło straty w zyski. Akcje drożeją