– Ogółem dynamika rynku ciągle ma szansę być pozytywna – powiedział podczas spotkania z dziennikarzami i analitykami Bartosz Hojka, prezes Agory. Z jego słów wynikało, że spodziewa się wzrostu bliższego dolnej granicy przedziału wskazanego przez spółkę w prezentacji poświęconej wynikom 2018 r. Grupa wydająca m.in. „Gazetę Wyborczą" i prowadząca sieć kin Helios założyła wtedy, że w 2019 r. wydatki reklamodawców urosną o 2,5–4,5 proc. W środowej prezentacji poświęconej wynikom kwartalnym Agora pokazała szacunki, zgodnie z którymi w I kwartale br. rynek skurczył się o 0,5 proc. do 2,1 mld zł.
Mediami, które odnotowały wzrost przychodów reklamowych, były internet (o 7,5 proc. rok do roku) i kino (o 5 proc.).
We wtorek Grupa Cyfrowy Polsat podała, że rynek reklamy telewizyjnej skurczył się rok do roku o 3,1 proc. Maciej Stec, wiceprezes Cyfrowego Polsatu, tłumaczył, że przed rokiem wydatki reklamodawców w całym pierwszym półroczu były wyjątkowo duże m.in. ze względu na przygotowania do mistrzostw świata w piłce nożnej w Rosji.
Wpływ na sposób plasowania budżetów reklamowych mogło mieć także przesunięcie świąt wielkanocnych. W 2018 r. Wielkanoc przypadła na przełom marca i kwietnia. W tym roku wypadła w drugiej połowie kwietnia.
Stec podtrzymał we wtorek, że według Cyfrowego Polsatu wydatki na reklamę w telewizji urosną w całym 2019 r. w jednocyfrowym tempie.