Pierwszy sukces drobni gracze mają już na koncie. Zgodnie z opublikowanym komunikatem „jeden z większościowych akcjonariuszy kontrolujących spółkę" poinformował, że nie poprze projektów uchwał przewidujących upoważnienie zarządu do podwyższenia kapitału i emisję obligacji zamiennych. Co więcej, można się spodziewać, że zgłoszony zostanie wniosek o usunięcie z porządku obrad kontrowersyjnych uchwał. Komputronik zasygnalizował, że zbadał też opinię innego znaczącego akcjonariusza i uzyskał informację, że on również nie jest zainteresowany podjęciem wspomnianych uchwał.

Zadowolenia nie kryje SII, które 12 września wysłało do spółki pismo w tej sprawie.

– Mobilizacja akcjonariuszy mniejszościowych pokazała zarządowi oraz większościowym akcjonariuszom, że sprawa uchwalenia kapitału docelowego ma dla nich istotne znaczenia i jest przez nich oceniana negatywnie. Z drugiej strony akcjonariusze większościowi pokazali, że potrafią słuchać pozostałych akcjonariuszy, co może ułatwić dialog w przyszłości w innych ważnych dla spółki sprawach – komentuje Jarosław Dzierżanowski, dyrektor działu prawnego SII.

Prezes spółki Wojciech Buczkowski, który wraz z rodziną jest największym akcjonariuszem, przekonywał że podwyższenie kapitału byłoby dla spółki korzystne i skierowane do inwestora zewnętrznego. Jednak rynek się obawiał, że docelowo skutkiem byłby delisting. Problematyczna była też cena akcji w emisji. Zdaniem SII powinna być zbliżona do wartości księgowej, która wynosi około 16,7 zł. Tymczasem na rynku za akcję trzeba zapłacić teraz niespełna 3 zł.

Zarząd nie wyklucza, że w przyszłości spółka wróci do pomysłu potencjalnych emisji „o ile byłoby to podyktowane koniecznością efektywnego zarządzania zasobami finansowymi".