Cenę ustalono na 500 zł. Dzień wcześniej na finiszu sesji kurs wynosił 550 zł. Akcjonariusze zobowiązali się do 180-dniowego lockupu wobec pozostałych akcji.
Eksperci podkreślają, że ABB nie ma wpływu na fundamenty spółki. A te w TSG są mocne.
– Cały czas jest silna monetyzacja „Fishing Clash" oraz są podstawy sądzić, że monetyzacja „Hunting Clash" będzie się poprawiać. Co więcej, na horyzoncie inwestorzy mają dodatkowe katalizatory w postaci oczekiwanej certyfikacji w Chinach oraz potencjalnego M&A – mówi Konrad Księżopolski, szef działu analiz Haitong Banku. Ale dodaje, że ciężko przejść obojętnie obok kolejnego ABB założycieli, które zmniejszy ich udział do 33,3 proc., a całego porozumienia akcjonariuszy do wyraźnie poniżej 50 proc.
– Dodatkowo w ostatnim roku założyciele zrezygnowali z zasiadania w zarządzie, a teraz sprzedają po raz kolejny prawie 10 proc. Spółka wydała komunikat, że założyciele pragną pozostać długoterminowymi akcjonariuszami. Natomiast sekwencja wydarzeń – czyli dwa ABB w ciągu 12 miesięcy i rezygnacja z zarządu – dają argumenty do przemyśleń, jak długi jest ten horyzont, o którym wspominają właściciele – podsumowuje ekspert.