W 2022 roku kina Agory będą odrabiać straty

Helios jest w lepszej kondycji, niż mówiły prognozy – zapewnia w rozmowie z nami Tomasz Jagiełło, prezes kinowej spółki. Nie obawia się konkurencji o widza ze strony Netfliksa.

Publikacja: 17.12.2021 05:18

Tomasz Jagiełło, członek zarządu Agory i prezes jej spółki zależnej Helios.

Tomasz Jagiełło, członek zarządu Agory i prezes jej spółki zależnej Helios.

Foto: materiały prasowe

Wprowadzenie ostrzejszego reżimu sanitarnego (30 proc. zajętych miejsc) i zakazu konsumpcji w kinach wyhamuje tempo odrabiania strat przez rynek. Helios, sieć kin wielosalowych należąca do Agory, w 2022 r. chce w dużym stopniu odrobić straty spowodowane przez pandemię. Szef Heliosa liczy, że minister kultury weźmie pod uwagę sytuację branży, rozstrzygając, jaką stawkę tantiem kina mają uiszczać na rzecz organizacji zarządzających prawami autorskimi (OZZ).

Utrudniona odbudowa

– Chciałbym, aby 2022 r. był rokiem zdecydowanego odrabiania strat – powiedział w rozmowie z „Parkietem" Tomasz Jagiełło, założyciel i prezes sieci kin wielosalowych Helios. – W 2021 r. ponownie otworzyliśmy kina w połowie maja. Obiecujące wyniki miał już trzeci kwartał, a czwarty zaczął się wręcz rewelacyjnie. Tempo odbudowy rynku kinowego stanęło jednak pod znakiem zapytania ze względu na wprowadzenie większego reżimu sanitarnego oraz zakazu konsumpcji w kinach od 15 grudnia – powiedział Jagiełło.

Zaznaczył, że kondycja finansowa Heliosa jest lepsza, niż mówiły prognozy sprzed roku, a zagrożenia płynności finansowej nie ma.

Zgodnie ze sprawozdaniem Heliosa za 2020 r. w planach inwestycyjnych sieci było kino w Nysie, dwa w Warszawie, po jednym w Łomży, Koszalinie i Pile. Pandemia zweryfikowała te plany.

– W przyszłym roku zamierzamy otworzyć kina w Łomży i Koszalinie – to nasze zobowiązania jeszcze z czasów przed pandemią – mówi Jagiełło. – Mam nadzieję, że w 2023 r. powrócimy do rozmów o kolejnych inwestycjach – dodał nasz rozmówca.

– Aby można było spokojnie myśleć o wynikach, musimy jednak pożegnać się z pandemią. Tylko w takim otoczeniu studia filmowe i producenci będą mogli przywrócić stabilny i przewidywalny cykl produkcji, dystrybucji i promocji filmów – dodał szef Heliosa.

Według niego na rozważania o inwestorze lub upublicznieniu Heliosa nie ma obecnie odpowiedniego klimatu.

Platformy niestraszne?

Pytany, czy wróci prosperity sprzed pandemii, odparł, że widzowie wracają do kin szybko, a platformy streamingowe nie są w stanie wykreować filmowych tytułów i hitów na dłuższą metę. – Platformy streamingowe nie będą też rosnąć wiecznie, a część z nich przegra wyścig o miejsce na rynku i zniknie. W mojej opinii już wkrótce skupią się one na produkcji seriali, a nie filmów – powiedział prezes Heliosa.

10 grudnia do kin wszedł film Netfliksa „Nie patrz w górę". – Chcemy sprawdzić, jak widz zareaguje na fakt, że tytuł najpierw pojawi się w kinie – powiedział Jagiełło. Wyników weekendu nie zdradził.

Wśród filmów, które w IV kw. br. są hitami, Jagiełło wymienia nową część przygód Jamesa Bonda (około 1,6 mln widzów) czy „Diuna" (blisko 1 mln). W jego ocenie także „Dziewczyny z Dubaju" mają szansę, by dojść do 1 mln sprzedanych biletów, a hitem grudnia może okazać się kolejną odsłona „Spidermana".

Kina dążą do obniżenia opłat uiszczanych na rzecz OZZ. Helios porozumiał się jednak z nimi w jednej sprawie. Wcześniej zawiązał na ten cel 20 mln zł rezerwy. – Zobowiązaliśmy się do zapłaty na rzecz Stowarzyszenia Filmowców Polskich kwot, które wcześniej podważaliśmy. Wynikało to z niekorzystnych rozstrzygnięć sądowych w tym obszarze. Nie zmienia to jednak naszej oceny, że nie jest uzasadnione pobieranie przez SFP tantiem z tytułu wyświetlania w polskich kinach filmów amerykańskich – mówi Jagiełło. Trwa batalia o przyszłe rozliczenia z OZZ. Kina liczą, że resort kultury je wysłucha.

Technologie
Szef PlayWaya: kieruję się sentencją „show me the money"
Technologie
Asbis chce zarobić ćwierć miliarda
Technologie
DataWalk rozpycha się w USA
Technologie
Google wchodzi ze smartfonami Pixel do Polski. Chce być za Samsungiem i Apple
Technologie
Potrzebne wsparcie dla wirtualnego świata
Technologie
DataWalk z głęboką stratą. Ale są też dobre wieści