Początek bieżącego tygodnia na rynku srebra jest spokojny – notowania tego kruszcu poruszają się w konsolidacji w okolicach 24-25 USD za uncję. Podobne poziomy cen srebra obserwujemy zresztą już od niecałych dwóch miesięcy.
Niemniej, bieżący rok i tak najprawdopodobniej zakończy się dla cen srebra na wyraźnym plusie. Mimo że ostatnie kilka miesięcy to czas osuwania się notowań w dół, to wcześniej, wiosną i latem, na rynku tym zdecydowanie dominowała strona popytowa, a notowania srebra dotarły do najwyższych poziomów od 2014 roku.
Notowania srebra – dane dzienne
Za tegoroczną zwyżkę cen srebra odpowiadał głównie popyt inwestycyjny. Jak pokazują prognozy Metals Focus i Silver Institute, tegoroczny popyt na srebrne monety i sztabki ma wynieść niemal 237 mln uncji, czyli wzrosnąć o 27% w stosunku do 2019 roku. Tymczasem popyt na jednostki funduszy ETF opartych o srebro ma wynieść łącznie w tym roku aż 350 mln uncji, co oznaczałoby wzrost aż o 328% w ujęciu rdr.
Można powiedzieć, że w tym roku inwestorzy trochę „ratują" popyt na srebro. Gdyby nie popyt inwestycyjny, prawdopodobnie obserwowalibyśmy wyraźny spadek całkowitego popytu na ten kruszec w bieżącym roku. Popyt na srebrną biżuterię ma spaść o 23%, popyt na srebrną zastawę stołową o 34%, popyt w branży fotograficznej ma zniżkować o 14%, a popyt ze strony pozostałych sektorów przemysłu (z elektroniką na czele) ma spaść o 9%. Ogólnie popyt na fizyczne srebro ma łącznie spaść o 6%, równoważąc tym samym podobną zniżkę podaży (wynikającą m.in. z mniejszego wydobycia srebra w kopalniach i zaprzestania hedgingu ze strony producentów srebra).