Zapowiadana na 29 lipca kolejna aukcja metali przemysłowych z rezerw Chin nie wzbudza bowiem większych emocji, biorąc pod uwagę niewielkie wolumeny sprzedaży miedzi. W kontekście Chin pojawił się jednak w ostatnich dniach czynnik, który w dużo większym stopniu wsparł stronę popytową – tajfun i powodzie, które rozbudziły oczekiwania rychłego wzrostu popytu na surowce przemysłowe w Chinach w kontekście odbudowy infrastruktury po zniszczeniach wywołanych żywiołem.

Uwagę inwestorów na rynku miedzi przyciągają inne kluczowe czynniki cenotwórcze. Jednym z nich jest zapowiadany komunikat po posiedzeniu Fedu, który z pewnością nie pozostanie obojętny dla dolara.

Istotny dla cen miedzi w najbliższym czasie może być także wynik negocjacji płacowych w kopalni Escondida w Chile, będącej największą kopalnią miedzi na świecie. Rozmowy wkroczyły bowiem w decydującą fazę, ponieważ przedstawiciele związków zawodowych otrzymali właśnie od spółki BHP (operatora kopalni) finalną ofertę płacową.

Jeśli oferta zostanie zaakceptowana przez pracowników, to będzie to przyjęte z ulgą zarówno przez inwestorów, jak i przez przedstawicieli przemysłu wydobywczego czy nawet władze Chile. W kraju tym wciąż świeża jest pamięć o 44-dniowym strajku w kopalni Escondida w 2017 r., który wywołał istotne zwyżki cen miedzi i negatywnie wpłynął na wzrost gospodarczy w Chile. ¶