W II kwartale grupa Orlen wypracowała 74,6 mld zł przychodów i 4,54 mld zł zysku netto. Oba wyniki w ujęciu rok do roku wzrosły odpowiednio o 29,1 proc. i 23,4 proc. Z kolei kluczowy dla koncernu wskaźnik EBITDA LIFO wyniósł 8,7 mld zł i zwyżkował o 6,1 proc. Poprawa wyników to przede wszystkim konsekwencja przejęcia z dniem 1 sierpnia ubiegłego roku Lotosu i PGNiG w dniu 2 listopada. Gdyby w wynikach za II kwartał 2022 r. uwzględniać rezultaty wypracowane przez aktywa obu nabytych spółek (w II kwartale 2023 r. już je uwzględniano), wówczas grupa Orlen zanotowałaby duże spadki.
Niezależnie od tego wyniki finansowe Orlenu są słabsze od oczekiwań giełdowych analityków i inwestorów. Już na otwarciu dzisiejszej sesji za akcje płockiej spółki płacono 63,2 zł, co oznaczało spadek kursu o 1,5 proc.
O słabych wynikach Orlenu najlepiej świadczy fakt, że tylko w jednym spośród sześciu wyodrębnionych biznesów poprawiono zyski. Chodzi o działalność prowadzoną na rynku gazu ziemnego (dystrybucja, obrót i magazynowanie), a więc tę, którą przejęto wraz z PGNiG. Zapewniła ona grupie aż 5,6 mld zł zysku EBITDA. Pozytywny wpływ na rezultaty tego biznesu miał wzrost średniej ceny kontraktów ważonych wolumenem na TGE o 11 proc. Ponadto koncern ponosił niższe koszty pozyskiwania surowca w efekcie spadku cen na rynku spot i w kontraktach miesięcznych. Wreszcie nie można zapomnieć o dodatnim wpływie rekompensat otrzymanych przez zależny PGNiG Obrót Detaliczny z Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny w wysokości 3,1 mld zł.
Czytaj więcej
Do istotnego zwiększenia mocy produkcyjnych biokomponentów ma dojść w 2024 r.
W ujęciu rok do roku najmocniej spadły zyski w biznesie rafineryjnym i to mimo przejęcia Lotosu. To konsekwencja spadku marż, ograniczenia przerobu rosyjskiej ropy i umocnienia się złotówki względem dolara. W tym kontekście niewiele pomogło zwiększenie produkcji paliw, będący efektem przejęcia gdańskiej rafinerii. Duże zniżki zysków zanotowano też w obszarze petrochemicznym. Tu spadły zarówno marże jak i wolumen produkcji. Słabo było też w biznesach energetycznym i wydobywczym. W pierwszym z nich zanotowano spadek wolumenów sprzedaży energii oraz wzrost kosztów stałych i kosztów pracy. Z kolei w biznesie wydobycia ropy i gazu pogorszenie rezultatów było m.in. następstwem spadku cen tych surowców. Kluczowe znaczenie miał jednak ujemny wpływ gazowego odpisu na Fundusz Wypłaty Różnicy Ceny w wysokości 3,1 mld zł. Spadek byłby dużo większy, gdyby nie przejecie aktywów wydobywczych PGNiG i Lotosu.