Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Armen Artwich, członek zarządu Orlenu. Fot. mat. prasowe
Grupa kapitałowa Orlen informuje, że prowadzi liczne, zaawansowane projekty dotyczące rozwoju biznesu wodorowego. Chodzi m.in. o uruchomienie do 2030 r. w Europie Środkowej ponad 100 stacji tankowania wodorem różnego rodzaju pojazdów. Powstałe obiekty mają wspierać rozwój transportu indywidualnego, publicznego i towarowego, zarówno drogowego, jak i kolejowego. Z tej puli około 50 stacji będzie ulokowanych w Polsce.
Orlen podaje, że dostawy nowego paliwa na stacje staną się możliwe dzięki wybudowaniu w ciągu najbliższych ośmiu lat europejskiej sieci tzw. hubów wodorowych, zasilanych odnawialnymi źródłami energii. Zero- i niskoemisyjny wodór będą też produkować innowacyjne instalacje przetwarzające odpady komunalne. Jak na razie koncern posiada jednak tylko trzy stacje ładowania wodorem.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Mijają trzy lata od finalizacji fuzji obu koncernów. Z licznych korzyści, jakie miała przynieść akcjonariuszom i Polsce wyszło niewiele. Nawet o tych już uzyskanych koncern informuje w sposób lakoniczny i mało przekonujący.
Mimo braku oznak ożywienia w europejskich gospodarkach zarząd Grupy Kęty nie widzi zagrożenia dla realizacji całorocznej prognozy wyników.
Dotychczas grupa składała zamawiającym około 500 zleceń rocznie. Po I półroczu było ich tylko nieco ponad 100. Słabo wygląda sytuacja w biznesie usług dla gazownictwa i związanych z OZE. Duże nadzieje wiązane są z kolei z obróbką metali.
Celem grupy jest zwiększenie udziału działalności środowiskowej w strukturze wyników oraz mocy przetwórczych w istniejących zakładach. Zarząd stawia też na wzrost efektywności operacyjnej i redukcję kosztów.
Dzięki nowelizacji ustawy o podatku od wydobycia niektórych kopalin, KGHM powinien w 10 lat „zaoszczędzić” ponad 10 mld zł. Warunkiem są jednak inwestycje w nowe złoża rud miedzi i srebra zlokalizowane na terenie naszego kraju.
Mimo chwilowo niesprzyjających warunków zewnętrznych węgierski koncern wierzy, że w średnim terminie sytuacja ulegnie poprawie. W efekcie dużo inwestuje i dąży do wytwarzania produktów chemicznych o wysokiej wartości dodanej.