Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 01.05.2025 13:04 Publikacja: 06.03.2023 21:00
MOL Group, na czele którego stoi Zsolt Hernádi, zamierza sprzedawać kilometry, a nie paliwa.
Foto: Fot. Akos Stiller/Bloomberg
Jednym z obszarów intensywnego rozwoju MOL Group ma być w najbliższych latach branża elektromobilności. Koncern zapewnia, że stale monitoruje poziom rozwoju i perspektywy rynku pojazdów z napędem elektrycznym na wszystkich rynkach, na których prowadzi działalność detaliczną. Ponadto obowiązującą strategię adaptuje na bieżąco do obserwowanych trendów. Obecnie firma prowadzi sieć stacji ładowania pojazdów z napędem elektrycznym w sześciu krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Chodzi o Chorwację, Czechy, Rumunię Słowację, Słowenię i Węgry. „Aktualnie nasza sieć składa się z 200 ogólnodostępnych ładowarek. Większość z nich to urządzenia do szybkiego i ultraszybkiego ładowania, wyposażone w złącza w różnych standardach (Type2, CHAdeMO, CCS Combo2)” – informuje MOL Group. Koncern nie odpowiada wprost, kiedy zacznie inwestować w rozwój sieci elektrycznych ładowarek w innych krajach. Można jednak przypuszczać, że stosunkowo szybko zacznie je uruchamiać również w Polsce, gdyż nasz kraj jest obecnie jednym z trzech rynków, na którym posiada największą sieć stacji paliw, po Węgrzech i Chorwacji.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Bogdanka coraz sugestywniej daje do zrozumienia, że na rynku węgla w Polsce trwa nierówna walka między dotowanymi kopalniami, a tymi, które walczą tylko rynkowymi metodami. -"Wolelibyśmy, by rynek funkcjonował w takim sposób, aby wszyscy mieli równe szanse" - mówił w Katowicach wiceprezes Bogdanki Sławomir Krenczyk.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Znaczenie KGHM dla Europy jest ogromne. Niekoniecznie musimy sprzedawać miedź poza Unię. Szacujemy, że do wydobycia z eksploatowanych już w Polsce złóż mamy jej jeszcze kilkanaście milionów ton – mówi Andrzej Szydło, prezes spółki.
Władze JSW zdają sobie sprawę z ryzyka utraty płynności w tym roku, ale robią wszystko, aby do tego nie dopuścić. Ta deklaracja padła na Europejskim Kongresie Gospodarczym w czasie panelu poświęconemu górnictwu.
W stosunku do pierwotnych założeń projekt sztandarowej inwestycji realizowanej w rafinerii w Możejkach jest opóźniony i droższy. Nie wiadomo też, jakie ostatecznie otrzyma wsparcie i jaka będzie jego opłacalność.
Na początku kwietnia obie marki technologiczne otworzyły w Warszawie swój pierwszy w Polsce i drugi w Europie showroom. Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
W 2026 r. ma być gotowa kompleksowa ekspertyza pt. „Studium wykonalności inwestycji”. Jeśli wykaże, że projekt eksploatacji złoża soli potasowo-magnezowych jest opłacalny, wydobycie może ruszyć w ciągu ośmiu–dziesięciu lat. To bardzo ambitny termin.
Nowe propozycje mówią o przeniesieniu z firm na rządową agencję obowiązku tworzenia i utrzymywania rezerw błękitnego paliwa. W zamian te pierwsze mają ponosić tzw. opłatę gazową.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas