Nowy system zaszeregowania pracowników Orlenu, zgodnie z założeniami podpisanego w listopadzie 2008 r. zakładowego układu zbiorowego pracy, miał być wprowadzony 1 kwietnia. Ponad 800 nazw stanowisk, na jakich zatrudnieni byli dotychczas pracownicy płockiej rafinerii, planowano zredukować do około 50.
Teoretycznie każde nowe stanowisko miało odzwierciedlać zakres obowiązków, jaki do tej pory wykonywał pracownik. Praktyka okazała się jednak inna. Według naszych informacji, przeszeregowanie dla większości osób niezatrudnionych bezpośrednio przy produkcji, miało oznaczać degradację (w wypadku osób pracujących przy rafinacji nie było większych rozbieżności w tym aspekcie). Tak przynajmniej wynikało z przyporządkowań, jakich dokonano przed 1 kwietnia.
Odsetek przeszeregowanych w dół wśród osób niezatrudnionych przy produkcji (głównie pracowników biurowych) ma sięgać średnio 70–80 proc. – W niektórych biurach zdegradowano wszystkich – twierdził nasz informator.
[srodtytul]Starszy będzie młodszym? [/srodtytul]
Potwierdził to zresztą w rozmowie z „Parkietem” Bogdan Kwiatkowski, szef zakładowej Solidarności. – Wiem, że prawie wszyscy, którzy dotychczas byli starszymi specjalistami, zostaną tylko specjalistami lub nawet młodszymi specjalistami – powiedział nam związkowiec.