Kilka dni temu prezes Jacek Krawiec tłumaczył, że proponowane zmiany w statucie, wbrew temu, co się mówi, wcale nie mają służyć blokowaniu przejęcia płockiego koncernu. – Każdy inwestor ma prawo ogłosić wezwanie na akcje Orlenu zgodnie z przepisami regulującymi publiczny obrót papierami wartościowymi. Chcemy się natomiast zabezpieczyć przed wrogimi przejęciami, prowadzonymi z naruszeniem interesów akcjonariuszy – wyjaśniał prezes Orlenu w wywiadzie udzielonym „Newsweekowi”. Według niego, zmiany ułatwią rozpoznanie prawdziwych właścicieli akcji. – W sytuacji, gdy akcjonariusze nie będą w stanie odpowiedzieć na pytania zarządu dotyczące faktycznego właściciela akcji, a zarząd będzie przekonany, że wraz z innymi podmiotami zmierzają do obejścia przepisów dotyczących przejęcia kontroli, zarząd będzie miał prawo do ograniczenia prawa głosu takich podmiotów – powiedział Krawiec.
„Rzeczpospolita” pisała niedawno, że Skarb Państwa może mieć kłopot z zebraniem wymaganej większości i dlatego próbuje przekonać niektórych inwestorów finansowych do akceptacji zmian w statucie koncernu. – To prawda, rozmawiamy z innymi akcjonariuszami – przyznał wczoraj w rozmowie z „Parkietem” Maciej Wewiór, rzecznik prasowy MSP. – Pracujemy nad tym, by podnieść bezpieczeństwo spółki, co przełoży się na poprawę sytuacji wszystkich akcjonariuszy Orlenu – dodał. Nie chciał jednak powiedzieć, jakie są dotychczasowe efekty tych negocjacji.
[srodtytul]Rozbieżne opinie MSP i OFE[/srodtytul] Wiadomo jednak, że opinie na temat ewentualnych przyszłych korzyści, jakie miałyby dać zmiany w statucie Orlenu, są podzielone. Otwartym funduszom emerytalnym się nie podobają. Ich przedstawiciele mówią, że żadne pomysły ograniczające jakiekolwiek prawa akcjonariuszy nie zyskają ich poparcia.
Tymczasem najwięksi, niezwiązani ze Skarbem Państwa, akcjonariusze Orlenu, którzy zarejestrowali się na wtorkowe WZA, to właśnie otwarte fundusze emerytalne. AIG OFE ma 7 mln akcji spółki (3,35 proc.
wszystkich, jakie mogą się pojawić na WZA), Aviva OFE – 12 mln (5,74 proc.), zaś ING OFE – blisko 22,12 mln (10,59 proc.). Przedstawiciele żadnego z nich nie chcieli się wczoraj, czyli bezpośrednio przed WZA Orlenu, wypowiadać na temat ewentualnych zmian w statucie Orlenu. Przed kilkoma dniami Grzegorz Chłopek, wiceprezes PTE ING (należy do niego ING OFE), pytany przez „Rzeczpospolitą” o stosunek do propozycji, powiedział: – Nasze stanowisko jest łatwe do przewidzenia, bo jest zgodne z zasadami ładu korporacyjnego.