N awet 2,5 mld zł zysku netto może mieć w tym roku KGHM, jeśli ceny miedzi utrzymają się na obecnym poziomie, czyli powyżej 5 tys. USD za tonę – wynika z ankiety przeprowadzonej przez „Parkiet” wśród analityków. Pomiędzy ekspertami zajmującymi się spółką nie ma zgody co do tego, w jakim kierunku w drugim półroczu zmieniały się będą ceny miedzi. Większość biur maklerskich szacuje, że tegoroczny zysk netto KGHM znajdzie się w przedziale 2–2,3 mld zł przy średniorocznej cenie miedzi na poziomie 4–4,2 tys. USD za tonę. Zarząd prognozuje 1,9 mld zł zysku.
[srodtytul]Korekta możliwa w sierpniu[/srodtytul]
Maciej Tybura, wiceprezes KGHM odpowiedzialny za finanse, powiedział na telekonferencji, że o ewentualnej korekcie prognozy firma poinformuje pod koniec sierpnia, czyli po publikacji wyników finansowych za II kwartał i pierwsze półrocze. Tybura podkreślał, że w budżecie przyjęto konserwatywne założenia średniorocznej ceny miedzi (3,8 tys. USD za tonę). Zarząd firmy nie widzi jednak powodów, dla których cena tego metalu miałaby się utrzymywać na poziomie powyżej 5 tys. USD za tonę.
Sceptycznie w kwestii korekty prognozy już w przyszłym miesiącu wypowiada się Paweł Puchalski z DM BZ WBK. – Moim zdaniem, pod koniec sierpnia zarząd KGHM nie dokona korekty prognozy. Przedstawiciele spółki oceniają, że obecny poziom cen miedzi jest za wysoki. Spodziewają się zatem jego spadku w najbliższych miesiącach – mówi Puchalski. – W III i IV kwartale wyniki spółki nie będą ponadto wspomagane hedgingiem, co miało miejsce w pierwszych dwóch kwartałach tego roku – dodaje.
Zdaniem analityka, za pozostawieniem prognozy na niezmienionym poziomie przemawia również zwyczajna ostrożność. Puchalski ocenia, że bardziej prawdopodobne jest, że firma zdecyduje się na zmianę szacunków po publikacji wyników za III kwartał (13 listopada). Wówczas łatwo będzie przewidzieć średnioroczną cenę miedzi oraz kurs dolara.