Stać nas na zakup firmy za 120–130 milionów złotych

wywiad „Parkietu” z Piotrem Mikrutem, prezesem Fabryki Farb i Lakierów Śnieżka, rozmawia Bartłomiej Mayer

Publikacja: 04.08.2009 07:02

Piotr Mikrut, prezes FFiL Śnieżka

Piotr Mikrut, prezes FFiL Śnieżka

Foto: Archiwum

[b]Jak Pan ocenia obecną koniunkturę w branży?[/b]

Jako średnią.

[b]Gorszą niż w zeszłym roku?[/b]

Sytuacja rynkowa jest trudniejsza niż była rok temu, ale niekoniecznie musi się to przekładać na sytuację w samej Śnieżce. Myślę, że nasza sprzedaż jest lepsza niż średnia w branży. I dotyczy to wszystkich głównych rynków, na których działamy: Polski, Ukrainy, Białorusi i Rumunii. Przy czym o ile np. w przypadku rynku ukraińskiego mogę się oprzeć na danych publikowanych przez tamtejsze czasopisma fachowe, o tyle w przypadku Polski twardych danych nie ma, więc opieram się na własnej analizie, informacjach płynących z rynku.

[b]Mówił Pan na wiosnę, że są szanse, aby Śnieżka miała w 2009 r. wyniki na podobnym poziomie lub nawet lepsze niż w zeszłym roku. Czy drugi kwartał zbliżył spółkę do tego celu?[/b]

Jest dokładnie tak samo, jak przed trzema miesiącami, gdy mówiłem, że są szanse, aby skonsolidowany wynik roczny – zarówno przychody, jak i zysk netto – był nie gorszy niż w 2008 r.

[b]Czyli to oznacza, że sytuacja jest stabilna?[/b]

Stabilna z lekkim plusem. Jesteśmy teraz w trakcie najintensywniejszego kwartału w naszej branży. Myślę, że po sierpniu będę wiedział dużo więcej niż teraz. Wtedy będzie można z większym prawdopodobieństwem mówić o tym, jakich wyników spodziewać się na koniec roku.

[b]Na wyniki Śnieżki w pierwszym kwartale duży wpływ miały kursy walutowe. Jak pod tym względem wyglądał drugi kwartał?[/b]

Kursy były oczywiście na lepszym dla nas poziomie niż na początku roku. Notowania hrywny i białoruskiego rubla ustabilizowały się, korzystniejszy niż w pierwszym kwartale był także kurs złotego. Myślę, że tym razem kursy pozytywnie wpłynęły na nasze wyniki.

[b]Czy ustabilizowanie się na obecnym poziomie kursów euro i dolara wobec złotego byłoby korzystne dla spółki?[/b]

Obecne kursy walutowe, szczególnie zaś kurs euro, są nadal wyższe, niż zakładaliśmy na potrzeby naszego budżetu na 2009 r.

[b]Jakie kursy Państwo założyli?[/b]

Konkretnych liczb nie zdradzamy. Mogę jednak powiedzieć, że planując, kierujemy się kontraktami typu forward obowiązującymi w momencie, w którym tworzymy założenia budżetowe na kolejny rok, czyli w grudniu roku poprzedzającego.

[b]Dotychczas dywidenda, jaką wypłacała Śnieżka, była z roku na rok wyższa. Czy gdyby zysk netto w 2009 r. był na podobnym poziomie jak w 2008 r., ta tendencja byłaby zachowana?[/b]

Myślę, że prawdopodobieństwo tego, że dywidenda byłaby wyższa niż rok temu, jest duże.

[b]Prawie dokładnie rok temu rozpoczęli Państwo skup własnych akcji. Do marca kurs spadał, ale potem zaczął rosnąć i w ostatnich tygodniach wrócił do poziomu z sierpnia 2008 r. Czy to oznacza, że zbliża się ten moment, w którym buy back może zostać zawieszony?[/b]

Na skup zdecydowaliśmy się z powodu dużego niedowartościowania akcji. Nie mogę jednak informować, przy jakim kursie zawiesilibyśmy go. Jedyne, co mogę teraz powiedzieć, to to, że przy obecnym poziomie cen akcji buy back będzie kontynuowany.

[b]Na jakim etapie jest projekt budowy fabryki w Rumunii?[/b]

Nadal pozyskujemy wszelkie niezbędne dokumenty. A to trwa w Rumunii bardzo długo. Jestem zaskoczony np. tamtejszymi przepisami przeciwpożarowymi, które okazują się znacznie bardziej restrykcyjne, niż uregulowania europejskie. Nadal jednak aktualnym terminem rozpoczęcia budowy jest wiosna 2010 r. Uważam, że ten termin nie jest zagrożony.

[b]Mówił Pan, że przyglądacie się rynkowi pod kątem ewentualnych akwizycji. Zanosi się na jakąś?[/b]

Przeanalizowaliśmy w ostatnim czasie trzy, cztery projekty. Jednak te podmioty, z którymi prowadziliśmy wstępne rozmowy, mimo gorszej sytuacji na rynku, bardzo wysoko się cenią. Ta cena byłaby przez nas do zaakceptowania, ale w innych warunkach rynkowych. Obecnie rozglądamy się więc nadal, ale nie prowadzimy z nikim konkretnych negocjacji.

[b]Jakiej wielkości firmy interesują Śnieżkę?[/b]

Mogę powiedzieć, że największa firma, jaką się interesowaliśmy i uważaliśmy, że jest finansowo w naszym zasięgu, wyceniana była na 120–130 mln zł.

[b]Z czego sfinansowana byłaby taka akwizycja?[/b]

Na pewno nie z emisji akcji ani obligacji. Myślę, że byłyby to środki własne i kredyt. Mamy spory potencjał jeśli chodzi o zaciąganie długu. Nasze zadłużenie jest poniżej założeń, chociaż nie mogę zdradzić konkretnych liczb.

[b]Dziękuję za rozmowę.[/b]

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc