Liczy, że będzie mógł je wówczas przedstawić. Nie musi to jednak być równoznaczne z terminem podpisania konkretnej umowy. Zarząd jest zainteresowany przede wszystkim inwestycjami na rynkach uznawanych za bezpieczne pod względem politycznym i gospodarczym. Chodzi zwłaszcza o koncesje w Europie, Ameryce Północnej i Afryce Północnej. Spółka będzie się raczej wystrzegać inwestycji w złoża ropy w Rosji i w krajach poradzieckich.
Krawiec poinformował też, że będzie się przyglądał portfelowi aktywów, jaki posiada Kulczyk Oil Ventures, spółka kontrolowana przez Jana Kulczyka. KOV ma wejść do obrotu giełdowego w pierwszym kwartale przyszłego roku. Spółka Kulczyka zajmuje się poszukiwaniami i wydobyciem ropy i gazu w Brunei, Syrii, Mauretanii i na Ukrainie. Czy Orlen kupi jej akcje w publicznej ofercie? – W tej sprawie nie było żadnych rozmów, planów ani nawet zamiarów. Na razie tylko przyglądamy się różnym projektom, które mają uzasadnienie ekonomiczne – mówi Dawid Piekarz, rzecznik prasowy Orlenu.
Krawiec ocenia, że na koniec tego roku skonsolidowany wynik netto płockiego koncernu będzie dodatni, i to pomimo niskich marż. Grupie sprzyja dziś umacniający się złoty i cena ropy, która jest na poziomie zbliżonym do 80 dolarów. Ponadto należy pamiętać, że Orlen już po trzech kwartałach miał miliard złotych zysku netto.