Takie oszczędności ma dać wdrożenie prawie 200 inicjatyw z niemal 2 tys. pomysłów zgłoszonych przez pracowników. Są one podzielone na te uruchamiane od razu oraz na wymagające wcześniejszych testów.Analitycy nie wierzą, że spółka w tym roku osiągnie podany poziom oszczędności. M.in. zwracają uwagę, że mamy już koniec marca, a część z punktów programu będzie wdrażana w życie dopiero w kolejnych miesiącach.
– KGHM może w tym roku osiągnąć oszczędności na poziomie zaledwie 30 mln zł, czyli 37 proc. kwoty sugerowanej w oficjalnym oświadczeniu. W skali wszystkich kosztów ponoszonych przez grupę takie cięcia nie są żadnym osiągnięciem – mówi Paweł Puchalski, analityk DM BZ WBK.KGHM obniżył też z 700– –800 mln zł do 600 mln zł docelowy poziom rocznych oszczędności, jakie chce osiągnąć w 2013 r.
Cięcia kosztów obejmą cały proces produkcji miedzi, czyli od wydobycia rudy poprzez wzbogacanie urobku, a kończąc na procesie hutniczym. – Biorąc pod uwagę dotychczasowe tempo opracowywania i wdrażania projektów mających zredukować koszty grupy, osiągnięcie założonego celu jest mało realne – twierdzi Puchalski.
Tymczasem obradująca w piątek rada nadzorcza wybrała spośród siebie nowego szefa. Został nim Jacek Kuciński, który do tej pory pełnił funkcję wiceprzewodniczącego oraz pełniącego obowiązki przewodniczącego. W radzie zasiada od 17 lutego, kiedy to złożył rezygnację Marek Trawiński. Nowym wiceprzewodniczącym został Marcin Dyl.