Rosnące notowania miedzi cieszą akcjonariuszy KGHM

W którą stronę podąży cena miedzi po przekroczeniu psychologicznej bariery 8 tys. USD za tonę? Analitycy są podzieleni. Rosnące notowania cieszą lubińskiego producenta – KGHM i jego akcjonariuszy

Publikacja: 07.04.2010 08:11

Całkowity koszt produkcji miedzi elektrolitycznej przez KGHM w ostatnim kwartale zeszłego roku wynió

Całkowity koszt produkcji miedzi elektrolitycznej przez KGHM w ostatnim kwartale zeszłego roku wyniósł 11,2 tys. zł za tonę

Foto: Bloomberg

Cena miedzi na giełdzie londyńskiej sięgnęła wczoraj przed południem 8009,75 USD za tonę, najwyższego poziomu od sierpnia 2008 r. Choć po południu spadała (na zamknięciu sesji wynosiła „tylko” 7990 USD/t), to dla inwestorów liczyło się, że powróciła ona do pułapu sprzed upadku banku Lehman Brothers. Niektórzy analitycy uważają, że kurs miedzi może jeszcze wzrosnąć.

[srodtytul]Ożywienie rozstrzygnie[/srodtytul]

– 8 tys. USD za tonę to ważna psychologiczna granica. Jej przekroczenie zainteresuje rynkiem miedzi część inwestorów. W krótkim terminie może więc dojść do kolejnych zwyżek wywołanych spekulacją – mówi „Parkietowi” Eugen Weinberg, starszy analityk surowcowy z Commerzbanku. Wczorajsza zwyżka ceny miedzi to, zdaniem ekspertów, wciąż reakcja na dobre dane makroekonomiczne z USA opublikowane w piątek (wzrost liczby zatrudnionych o 162 tys.) oraz w poniedziałek (wzrost indeksu ISM dla sektora usług do 55,4 pkt). Wczoraj na Londyńskiej Giełdzie Metali odbyła się pierwsza poświąteczna sesja. Rynek kształtowały więc optymistyczne nastroje związane z nadziejami na ożywienie gospodarcze.

To, czy zwyżki będą kontynuowane w średnim i dłuższym terminie, zależeć będzie w dużej mierze od tego, czy nadzieje na ożywienie się spełnią. – Teraz rynek jest przegrzany. W drugiej połowie roku ceny mogą więc spaść. Zwłaszcza jeśli ożywienie okaże się wolniejsze od prognoz. Wycofywanie się przez rządy ze stymulowania gospodarek – zarówno w USA, jak i w Chinach – doprowadzi do zmniejszenia aktywności budowlanej, co uderzy w popyt. Chiny będą zaś mniej importować, gdyż będą zużywać swoje duże zapasy – twierdzi Weinberg.

Wielu analityków nie zgadza się jednak z takimi prognozami. Wskazują oni, że ożywienie gospodarcze wciąż będzie napędzało popyt na miedź. – Spodziewamy się, że w 2010 r. i 2011 r. światowe zapasy miedzi będą się kurczyły, gdyż popyt będzie się zwiększał z powodu ożywienia gospodarczego, a podaż będzie wciąż ograniczona. Wzrosną więc ceny – uważa Max Layton, analityk z Macquarie Bank.

[srodtytul]Wysoka cena cieszy[/srodtytul]

Rosnące notowania miedzi cieszą jej producenta – KGHM. W aktualnej wersji budżetu na 2010 r. zarząd lubińskiego przedsiębiorstwa założył średnioroczny kurs czerwonego metalu na poziomie 6,7 tys. USD za tonę. W przeliczeniu na złote tona miedzi jest teraz notowana w Londynie po prawie 23 tys. zł. Tymczasem całkowity koszt produkcji miedzi elektrolitycznej przez KGHM w ostatnim kwartale zeszłego roku wyniósł 11,2 tys. zł za tonę. Średnioroczny koszt założony w tegorocznym budżecie to 12,5 tys. zł za tonę.

Należy jednak pamiętać, że zyski ze wzrostu notowań miedzi są częściowo pomniejszane o koszty hedgingu (zabezpieczenie spółki przed stratami związanymi ze spadkiem cen surowca). W I kwartale tego roku średni kurs czerwonego metalu wyniósł około 7,5 tys. USD/t. Zarząd KGHM od wielu miesięcy powtarza, że wycena ponad 6 tys. USD za tonę nie ma uzasadnienia w fundamentach. – Dlatego nie spodziewałbym się korekty prognoz tegorocznych wyników finansowych w górę w najbliższym czasie.

W ciągu roku może się jeszcze dużo wydarzyć – mówi Paweł Puchalski z Domu Maklerskiego BZ WBK. – Zmienność kursu miedzi rośnie, najwyraźniej wciąż mamy do czynienia z bańką spekulacyjną. Pytanie, czy, kiedy i z jakim hukiem ona pęknie – dodaje. – Podzielam opinię zarządu KGHM, że w krótkim okresie bieżący kurs miedzi nie odzwierciedla gry popytu i podaży. Ustalają go przecież fundusze – dodaje Michał Marczak, analityk Domu Inwestycyjnego BRE Banku.

Z notowaniami czerwonego metalu na światowych giełdach powiązana jest wycena akcji KGHM (patrz wykres). Wczoraj kurs Polskiej Miedzi wzrósł o 1 proc., do 110,6 zł.

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc