Zyski były jednak o ponad 10 proc. niższe, niż oczekiwali analitycy: w przypadku wyniku netto średnia mówiła o 814 mln zł przy widełkach 687 mln – 1,07 mld zł.
Spółka wykazała jednak wyższe od spodziewanych papierowe straty z hedgingu – 242 mln zł z tytułu ujemnej wyceny instrumentów zabezpieczających. Akcje potaniały w piątek o 3,4 proc., do 101 zł.W I kwartale lubińskie przedsiębiorstwo wyprodukowało 129 tys. ton miedzi, o 5 proc. więcej niż przed rokiem. Koszt produkcji tony metalu wyniósł 12,6 tys. zł wobec 9,76 tys. rok wcześniej.
Zarząd podkreślił, że zysk netto w I kwartale został zrealizowany zgodnie z budżetem. Całoroczna prognoza zakłada osiągnięcie 2,9 mld zł zysku. Choć warunki makro w I kwartale były korzystniejsze od zawartych w prognozie na cały 2010 rok, KGHM nie myśli o jej korekcie. – Sytuacja jest wciąż niepewna. Kryzys finansowy przechodzi w kryzys fiskalny, co w razie podnoszenia podatków odbije się na popycie, także na miedź. Chiny nie będą w stanie tego zrekompensować, dlatego istnieje ryzyko spadku notowań metalu w najbliższych miesiącach – powiedział Marcin Mostowy, szef departamentu zabezpieczeń.
Dlatego też KGHM zabezpieczył częściowo sprzedaż miedzi nie tylko na II połowę 2010 roku (141,4 tys. ton) ale także na lata 2011 (117 tys.) i 2012 (39 tys.). Lubiński koncern produkuje i sprzedaje rocznie nieco ponad 500 tys. ton czerwonego metalu.