Orlen znowu może mieć problem z Agrofertem

Na podstawie wyroku, jaki wydał właśnie unijny sąd w Luksemburgu, czeski Agrofert mógłby uzyskać dostęp do dokumentów dotyczących zakupu Unipetrolu przez Orlen

Publikacja: 09.07.2010 09:26

Andrej Babis, mieszkający w Czechach słowacki multimilioner, właściciel i prezes Holdingu Agrofert

Andrej Babis, mieszkający w Czechach słowacki multimilioner, właściciel i prezes Holdingu Agrofert

Foto: GG Parkiet, Bartłomiej Mayer BAM Bartłomiej Mayer

Wyrok w sprawie, jaką Agrofert wytoczył Komisji Europejskiej, zapadł w środę. Poszło o to, że brukselscy urzędnicy przed czterema laty uniemożliwili firmie Andreja Babisa wgląd do dokumentów dotyczących zakupu w 2004 r. większościowego pakietu akcji Unipetrolu przez Orlen. Unijny sąd przyznał rację Agrofertowi: uznał, że decyzja KE z 2006 r. była bezprawna, i unieważnił ją.

[srodtytul]Rozbieżne opinie stron[/srodtytul]

– Nie mamy jeszcze decyzji luksemburskiego sądu na piśmie, ale sądzę, że dzięki niej teraz otrzymamy w końcu dostęp do dokumentów – mówił wczoraj Radek Pokorny, przedstawiciel prawny Agrofertu, którego słowa cytuje gazeta „Hospodarske Noviny”. – Wydane orzeczenie potwierdza nasze przypuszczenia, że trzecia strona może uzyskać w Brukseli prawo dostępu do dokumentów dotyczących akwizycji – dodał.

Orlen inaczej widzi decyzję sądu. „Orzeczenie nie oznacza, że Agrofert automatycznie uzyska dostęp do żądanych dokumentów. Nakłada jedynie na Komisję Europejską obowiązek przeprowadzenia badania tych dokumentów z punktu widzenia dopuszczalności ich ujawnienia, w całości lub części, i wydania nowej decyzji.” – brzmi oświadczenie Orlenu.

To oznaczałoby, że do tego, by firma Babisa uzyskała dostęp do dokumentów w sprawie przejęcia Unipetrolu przez Orlen, droga jeszcze daleka. Agrofertowi tak zależy na wglądzie w te papiery, ponieważ mogą mieć one kolosalne znaczenie dla swoistej wojny, jaką od lat toczy z Orlenem.

Holding Babisa i płocki koncern zawarły bowiem w kwietniu 2004 r. umowę, na podstawie której Agrofert miał odkupić pięć spółek z grupy Unipetrolu. W porozumieniu określono też ceny, po jakich firmy: Agrochemie, Aliachem, Kaucuk, Paramo oraz Chemopetrol mają zmienić właściciela. Umowę podpisano, zanim Orlen stał się głównym akcjonariuszem prywatyzowanego Unipetrolu.

Później, kiedy koncern z Płocka został już właścicielem czeskiej grupy (zapłacił za nią ponad 400 mln euro), uznał, że wartość rynkowa pięciu spółek, które miał przejąć Agrofert, jest znacznie wyższa, niż uzgodniona z nim wcześniej cena, i nie zdecydował się na ich odsprzedanie firmie Babisa. – Orlen wykonał zobowiązania wynikające z umów z Agrofertem w takim zakresie, w jakim nie stanowiłoby to naruszenia prawa lub dobrych obyczajów – przekonywał wtedy ówczesny prezes płockiej spółki Igor Chalupec.

[srodtytul]Do czterech razy sztuka[/srodtytul]

To stało się powodem poważnego sporu między niedawnymi partnerami biznesowymi. Sprawa oparła się o praski sąd arbitrażowy, do którego Agrofert złożył przeciw Orlenowi cztery wnioski (patrz ramka obok). Arbitrzy uznali za słuszne tylko jedno roszczenie spółki Babisa. Dokładnie rok temu nakazali Orlenowi, by zapłacił Agrofertowi 105,6 mln euro (wtedy 460 mln zł) kary wraz z odsetkami i pokrył koszty postępowania. Płocka firma miała na ten cel zawiązane rezerwy.

Sąd arbitrażowy oddalił dwa kolejne wnioski, ostatnia sprawa jest w toku. Jakie mogą być skutki decyzji sądu w Luksemburgu? – To może być kolejny krok do dochodzenia roszczeń przez Agrofert – mówi Jan Prochazka, analityk z firmy Cyrrus. – Sądzę, że jeśli firma Babisa zaskarżyła do sądu KE, to teraz może się pogłębiać spór z Orlenem – dodaje Radim Kramule, analityk z CSAS.

[ramka][b]Agrofert Holding kontra Orlen [/b]

Styczeń 2006 r.Pierwszy pozew Agrofertu przeciw Orlenowi do sądu arbitrażowego w Pradze. Żądanie zapłacenia kary umownej w wysokości blisko 77,27 mln euro (wtedy około 290 mln zł) wraz z odsetkami.

Maj 2006 r.Drugi pozew Agrofertu przeciw Orlenowi do sądu arbitrażowego w Pradze. Żądanie zapłacenia kary umownej w wysokości blisko 77,27 mln euro (wtedy około 300 mln zł) wraz z odsetkami.

Lipiec 2006 r.Trzeci pozew Agrofertu przeciw Orlenowi do sądu arbitrażowego w Pradze. Żądanie zapłacenia kary umownej w wysokości ponad 409,1 mln koron (wtedy około 70 mln zł) wraz z odsetkami.

Grudzień 2006 r.Czwarty pozew Agrofertu przeciw Orlenowi do sądu arbitrażowego w Pradze. Żądanie zapłacenia odszkodowania (z tytułu m.in. szkód będących skutkiem nieuczciwej konkurencji) w wysokości ponad 17,35 mld koron (wtedy około 2,65 mld zł) wraz z odsetkami.[/ramka]

Surowce i paliwa
Więcej węgla, niższe przychody. JSW pod presją otoczenia
Surowce i paliwa
Cła na import miedzi do USA bez wpływu na KGHM
Surowce i paliwa
Orlen z rekordową wyceną. 100 mld zł po raz pierwszy. Co dalej?
Surowce i paliwa
Rząd ostatecznie kończy z pomysłem wydzielenia węgla. Jest inny plan
Surowce i paliwa
Zwiększenie wydobycia JSW niewiele pomoże
Surowce i paliwa
Orlen stoi przed dużymi wyzwaniami związanymi z ograniczeniem emisji metanu