Orlen spokojny o umowy z bankami

Mimo osłabienia złotego dług Orlenu utrzymuje się na poziomie podobnym jak na koniec marca – zapewnia wiceszef koncernu

Publikacja: 13.07.2010 08:18

Sła­wo­mir Jędrzej­czyk, wi­ce­pre­zes Orlenu

Sła­wo­mir Jędrzej­czyk, wi­ce­pre­zes Orlenu

Foto: GG Parkiet, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

Jestem przekonany, że badanie raportu półrocznego potwierdzi, iż Orlen spełnił na koniec czerwca warunki umów z bankami – powiedział „Parkietowi” Sławomir Jędrzejczyk, wiceprezes koncernu ds. finansowych.Pod koniec 2008 r., m.in. w wyniku zmiany sytuacji makroekonomicznej, Orlen nie sprostał warunkom kredytowym, jakie stawiały mu banki.

To złamanie tzw. kowenant spowodowało, że zarząd zmuszony był ponownie zasiąść do stołu negocjacyjnego. Rozmowy z bankami na temat warunków kredytowania trwały długie miesiące. Na koniec 2009 r. Orlen na tyle zmniejszył zadłużenie, że zmieścił się w wyznaczonych wspólnie z bankami ramach. Teraz jednak co pół roku musi pokazać, że nadal spełnia kowenanty.

[srodtytul]Złoty nie zaszkodził[/srodtytul]

Kolejne takie badanie będzie dotyczyło raportu półrocznego, który PKN Orlen opublikuje pod koniec sierpnia. Jędrzejczyk jest dobrej myśli. – Nasze zadłużenie netto na koniec czerwca powinno się utrzymywać na poziomie podobnym do tego, jakie było na koniec marca – mówi. – I to mimo znaczącego osłabienia złotego, co przełożyło się na przeszacowanie zaciągniętych przez Orlen kredytów walutowych – dodaje.

Kurs dolara do zł wzrósł w II kwartale o około 50 gr, kurs euro do złotego zaś – o około 15 gr. Zważywszy na strukturę zadłużenia Orlenu, który gros kredytów ma zaciągniętych w tych dwóch walutach obcych (na koniec I kwartału 84 proc.), łączne zadłużenie koncernu – jak wynika z naszych wyliczeń – mogło wzrosnąć nawet o około 1 mld zł.Przypomnijmy, że przeszacowanie wartości kredytów na koniec I kwartału zmniejszyło dług PKN o blisko 300 mln zł.

[srodtytul]Korzystne warunki makro[/srodtytul]

Jędrzejczyk dodał też, że sytuacja makroekonomiczna w II kwartale sprzyjała Orlenowi. Średnia cena baryłki ropy wyniosła 78 USD i była wyższa od tej sprzed roku o 19 USD (o ponad 32 proc.). Poprawiły się również podstawowe wskaźniki makroekonomiczne, takie jak dyferencjał, czyli różnica w cenie ropy gatunku Brent i Urals (tj. korzyść finansowa wynikająca z tego, że Orlen przerabia tańszą ropę rosyjską) oraz – choć w mniejszym stopniu – modelowa marża rafineryjna. Ich suma sięgnęła 6,4 USD na baryłce, wobec 5,5 USD na baryłce rok wcześniej i 5,4 USD w I kwartale.

Wiceprezes zwraca jednak uwagę na to, że chociaż dyferencjał osiągnął średnio w minionym kwartale bardzo dobry poziom 1,7 USD ba baryłkę, obecnie jest już bliski zera. – Wszystko wskazuje na to, że w całym roku jego poziom wyniesie 1–1,5 USD na baryłce, czyli będzie taki, jak przewidywaliśmy – powiedział nam Jędrzejczyk.

Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc
Surowce i paliwa
Praca w kopalniach coraz mniej efektywna. Zyski górnictwa zamieniły się w straty