Jest to finansowanie niezabezpieczone – PGE nie musiała ustanawiać zabezpieczeń na akcjach swoich spółek z grupy.
Informacje te potwierdza w rozmowie z nami Wojciech Topolnicki, wiceprezes PGE do spraw rozwoju i finansów. – PGE wyemituje obligacje korporacyjne o zapadalności do trzech lat (w grę wchodzą jednak również obligacje krótkoterminowe – red.). Celem tego programu jest sfinansowanie dwóch projektów inwestycyjnych: budowy dwóch bloków w Elektrowni Opole oraz nowego bloku w Elektrowni Turów – wyjaśnił wiceprezes PGE. Dotychczasowy program emisji obligacji dwuletnich PGE wygasa w połowie listopada. Pieniądze z emisji nowych papierów w części pójdą na jego refinansowanie.
Grupa liczy, że przetarg na budowę w Opolu zostanie rozstrzygnięty za trzy – cztery miesiące. Jego wartość przekracza 10 mld zł. Przetarg na budowę w Turowie ruszył dwa tygodnie temu. Ma powstać jednostka o mocy 460 MW. Koszt tej inwestycji to około 3,5 mld zł.
Nieoficjalnie wiadomo, że czterema bankami, z którymi PGE podpisała wczoraj umowę, są: Bank ING (jako lider konsorcjum), Bank Pekao, Nordea Bank oraz włoski Banco Sviluppo. Nie można wykluczyć, że w przyszłości do tego grona mogłyby dołączyć kolejne podmioty, pod warunkiem że zaoferowałyby finansowanie nie mniejsze niż 500 mln zł, i to na atrakcyjnych warunkach.
Emisja papierów dłużnych na rynku krajowym nie oznacza, że PGE zaniecha zapowiadanej wcześniej emisji euroobligacji. Na europejski rynek długu PGE wejdzie jednak w II kw. 2011 r., po publikacji raportu finansowego za obecny rok obrotowy.