Energetyka straci na regulacjach

Nowe przepisy mogą obniżyć przychody PGE, Tauronu i Enei z energetyki odnawialnej w sumie o ponad 300 mln zł rocznie

[[email protected]][email protected][/mail]

Przygotowywane przez rząd zmiany w mechanizmach wsparcia dla energetyki odnawialnej mocniej dotkną katowicki Tauron niż Polską Grupę Energetyczną – szacuje Dom Maklerski BZ WBK.

[srodtytul]Jakie będą nowe reguły[/srodtytul]

Co się zmieni? Ministerstwo Gospodarki postanowiło zróżnicować ekologiczne źródła energii ze względu na ich rodzaj (wodne, wiatrowe i oparte na biomasie), wiek i wielkość. Najbardziej uprzywilejowane zostaną nowe źródła wytwarzania. Stare jednostki będą stopniowo dostawać najmniejsze dopłaty. Wykorzystanie biomasy dodatkowo będzie popierane silniej niż energetyka wiatrowa i jednostki na biogaz. W?najgorszym położeniu znajdą się stare elektrownie wodne – nie dostaną wsparcia w ogóle.

Nie można wykluczyć, że nowe przepisy będą obowiązywać od początku 2012 r. Ze względu na wymogi unijne nie może to nastąpić później niż w 2013 r.

[srodtytul]Elektrownie na wodę stracą[/srodtytul]

Obecnie 1 terawatogodzina (TWh) energii elektrycznej wyprodukowanej w elektrowni wodnej daje 270 mln zł przychodu z tytułu zielonych certyfikatów (świadczą one, że energia została wyprodukowana w ekologiczny sposób i mogą być przedmiotem obrotu). Ta kwota w całości podwyższa zysk operacyjny spółki. Największym beneficjentem tego systemu w Polsce jest gdańska Energa, która wytwarza 1,1?TWh energii z wody rocznie. Dla porównania, PGE wytwarza w hydroelektrowniach 0,6 TWh energii, Tauron – 0,4 TWh, a Enea 0,18 TWh.

W efekcie, jak szacuje DM BZ WBK, w pierwszym roku po wejściu w życie nowych przepisów wynik EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację) Energi spadnie o 297 mln zł, czyli o 18 proc. W przypadku PGE?spadek wyniesie 162 mln zł, co stanowi  2,3?proc. jej EBITDA. Tauron może utracić 108 mln zł, natomiast Enea 49 mln zł, czyli odpowiednio 4 proc. i 3,5 proc. EBITDA.

[srodtytul]W PEP?nic się nie zmieni[/srodtytul]

Analitycy zwracali ostatnio uwagę, że ze względu na te zmiany przejęcie Energi nie będzie dla PGE?tak opłacalne, jak szacował energetyczny gigant. Jednak według Pawła Puchalskiego z DM BZ WBK korzyści wynikające z połączenia PGE i Energi nadal są istotne i nie dotyczą energetyki odnawialnej.

Notowana na giełdzie firma Polish Energy Partners największą część przychodów czerpie z energetyki wiatrowej. Wcześniej istniały obawy, że na skutek zmian w przepisach wycena spółki może spaść. Jednak w świetle sygnałów wysyłanych przez rząd nic w działalności PEP nie powinno się zmienić. Spółka specjalizuje się bowiem w budowie nowych farm.