Zysk netto wzrósł aż o 176 proc., do 99,2 mln zł. Zarówno przychody, jak i zyski okazały się wyższe, niż oczekiwania ekspertów. Analitycy prognozowali odpowiednio 465 mln zł oraz 91 mln zł.

Głównym źródłem przychodów ze sprzedaży w pierwszych trzech miesiącach tego roku była produkcja i sprzedaż węgla energetycznego. Działalność ta wygenerowała 96,9 proc. wszystkich przychodów (w I kw. 2011 r. było to 93,3 proc.). Dobry wynik to efekt wzrostu sprzedaży o 44,4 proc. oraz wyższej jednostkowej ceny – średnia cena węgla energetycznego wyniosła 295,9 zł/t i była wyższa o 10,9 proc. od osiągniętej rok temu. Zarząd spółki jest zadowolony z uzyskanych wyników. – Dobry rezultat to nie efekt jakiejś nadzwyczajnej rynkowej koniunktury. To skutek konsekwentnej realizacji naszej strategii rozwoju – powiedział prezes zarządu Mirosław Taras.

Analitycy przewidywali, że kurs akcji pozytywnie zareaguje na wyniki, zwłaszcza że zysk netto byłby jeszcze wyższy, gdyby nie zawiązana rezerwa. Nie mylili się. – Zysk jest lekko powyżej konsensusu, ale gdyby go oczyścić o 25 mln zł rezerwy na zobowiązania dla Mostostalu Warszawa, wynik byłby jeszcze lepszy – powiedział analityk Espirito Santo Maciej Hebda. Wczoraj kurs Bogdanki wzrósł o 1,7 proc., do 128,1 zł.

Zarząd spółki spodziewa się jednak, że w drugim kwartale dynamika wzrostu zysku netto spowolni. – Dynamika będzie niższa niż w pierwszym kwartale. Mamy węgiel na zwał, który będziemy sprzedawać dopiero we wrześniu, a na jego wydobycie już teraz trzeba ponieść koszty – powiedział prezes Taras.