Lepiej jest m.in. w telekomunikacji, energetyce oraz usługach pocztowych, gdzie świadczenie usług również jest uzależnione od dostępu do infrastruktury, której powielenie jest niemożliwe lub nieopłacalne.
UOKiK zauważa, że na rynku gazu, zarówno w obszarze wydobycia, magazynowania jak i sprzedaży nie występuje konkurencja. W każdym z tych segmentów grupa PGNiG ma pozycję zbliżoną do monopolu. To rodzi ryzyko zaniżania marży, dzięki czemu mogłoby dojść do wyeliminowania innych sprzedawców gazu. Aby temu zapobiec, urząd postuluje o oddzielenie w PGNiG części hurtowej od detalicznej. Przekonuje, że byłby to pierwszy krok do stworzenia konkurencji w sprzedaży detalicznej gazu. Następnym powinno być stworzenie warunków powstania rynku hurtowego np. poprzez zobligowanie PGNiG do oferowania części gazu na giełdowych aukcjach.
Według UOKiK dopiero po przeprowadzeniu powyższych działań byłoby możliwe uwolnienie cen gazu. Proces ten powinien przebiegać powoli, gdyż istnieje zagrożenie znaczącego wzrostu cen surowca. W celu wyeliminowania tego ryzyka urząd zaleca wprowadzanie cen maksymalnych. Postuluje też stopniowe uwalnianie cen począwszy od największych odbiorców.
W dłuższym okresie UOKiK zaleca dywersyfikację źródeł dostaw gazu, poprzez rozbudowę gazociągów z innymi krajami i budowę magazynów oraz poszukiwanie innych możliwości pozyskiwania surowca. PGNiG na razie powstrzymuje się od komentowania raportu UOKiK.