– Minister stwierdził, że wcześniej nie dotarły do niego żadne pisma świadczące o zawiązaniu komitetu protestacyjnego w grupie Ciech, więc dyskusja na temat naszych postulatów nie miała najmniejszego sensu – mówi Włodzimierz Józwiak, przewodniczący komitetu protestacyjnego. – Przedstawiciel resortu stwierdził tylko, że na razie realizowany jest plan restrukturyzacji przedstawiony przez zarząd – dodaje.

Komitet protestacyjny w sodowej grupie, do którego przystąpiło 16 organizacji związkowych, na ręce najważniejszych osób w państwie wysłał list ze swoimi postulatami. Działacze domagają się w nim, by zarząd Ciechu odstąpił od zmniejszania zatrudnienia w poszczególnych spółkach grupy, zmniejszania wynagrodzeń, zawężania profilu działania w  poszczególnych spółek, wypowiedzenia zakładowych układów zbiorowych pracy, a przede wszystkim przeciwko likwidacji Zakładów Chemicznych Zachem.

Związkowcy chcą też zwrócić się do zarządu Ciechu o przedstawienie programu naprawczego dla tej spółki zależnej i dokończenie inwestycji zagwarantowanych w umowie prywatyzacyjnej (tzw. pakiecie inwestycyjnym). Postulują też wyłącznie z grupy poszczególnych spółek i znalezienie nowego inwestora dla Ciechu.

Ciech jest w trakcie restrukturyzacji. W ramach planu naprawczego poszczególne spółki zależne m.in. Alwernia, Ciech Pianki i Vitrosilicon mają zostać sprzedane. W przypadku Zachemu zarząd mówi o przeprowadzeniu głębokiej restrukturyzacji spółki, co oznacza zwolnienie nawet 60 proc. załogi tam pracującej.

Z kolei związkowcy twierdzą, że zarząd grupy rozważa tez likwidację Zachemu.