Nakłady na inwestycje nie zwiększą się znacząco w stosunku do ubiegłorocznych. Wydano wtedy 288,6 mln zł, choć spółka zakładała inwestycje na poziomie 350 mln zł. – Ta różnica wynika z przesunięcia się czasu realizacji budowy instalacji do produkcji nawozów stałych. Sądziliśmy, że uda nam się wcześniej zakupić potrzebne urządzenia i że wartość zamówienia będzie niższa – tłumaczy Marian Rybak, wiceprezes Puław odpowiedzialny za inwestycje.
Nawozowa grupa przygotowuje się też do budowy elektrociepłowni zasilanej gazem. Jak poinformował Wojciech Kozak, członek zarządu ZAP, przetarg na wybór wykonawcy powinien zostać rozstrzygnięty do końca przyszłego roku, zaś na przełomie 2014 i 2015 r. powinna rozpocząć się budowa.
Spółka Elektrownia Puławy, której udziałowcami są ZA Puławy oraz PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, pod koniec sierpnia ogłosiła przetarg na budowę elektrowni gazowo-parowej o mocy 800–900 MW. Uruchomienie elektrowni przewidywane jest na 2017 rok, a rozpoczęcie komercyjnej pracy od początku 2018 r. Inwestycja ma pochłonąć 3 mld zł, z czego połowę – według obecnych ustaleń – pokryją puławskie zakłady.
Wyniki wypracowane przez chemiczno-nawozową spółkę?nie zaskoczyły rynku. ZA Puławy w roku obrotowym 2011/2012 zarobiły na czysto blisko 600,5 mln zł przy przychodach sięgających prawie 3,95 mld zł. Rok wcześniej było to odpowiednio 279,4 mln zł i prawie 2,88 mld zł.
Zarząd Puław podkreślał, że wyniki te są najwyższe w historii spółki. Czy będzie to odzwierciedlone także w poziomie dywidendy? – Przy propozycji podziału zysku na pewno będziemy chcieli uwzględniać potrzeby inwestycyjne spółki i jej program rozwojowy