- Według naszych zaktualizowanych prognoz spółka jest w stanie przekroczyć poziom 2 mld zł (zysku netto – red.) zarówno w tym jak i przyszłym roku, a co ważne będzie to zysk gotówkowy, a nie jak to miało miejsce w latach 2010-11 tylko pochodna księgowego efektu LIFO – argumentują w raporcie.
Ich zdaniem nadszedł koniec bessy w rafineryjnym sektorze. Świadczą o tym wysokie marże wwołane krótkoterminowymi zaburzeniami podaży destabilizującymi rynek. „Uwzględniając szereg innych elementów m.in. momentum po stronie popytowej, ograniczenia dla wzrostów cen ropy, szczyt nowych uruchomień czy poziom zapasów paliw, zmieniamy nasze sceptyczne nastawienie do sektora i choć nie wierzymy w utrzymanie aktualnych rekordowych marż, to zakładamy ich stabilizację na poziomach znacznie wyższych od obserwowanych w ostatnich kilku latach" – tłumaczą eksperci DI BRE Banku.