KGHM spodziewa się stabilizacji cen miedzi

Lubiński koncern na pewno zaciągnie dług, ale nieprędko poinformuje rynek o szczegółach. Konieczna jest dyskusja z radą nadzorczą.

Aktualizacja: 14.02.2017 23:43 Publikacja: 17.10.2012 08:08

KGHM spodziewa się stabilizacji cen miedzi

Foto: Archiwum

Jak relacjonuje prezes KGHM Herbert Wirth, w branży wydobywczej, której czołowi przedstawiciele kolejny raz spotkali się w Londynie na najważniejszej imprezie LME Week – na pewno nie ma takiego optymizmu, jak dwa lata temu. Jest więcej ostrożności w prognozowaniu i więcej myślenia krótkoterminowego zamiast dalekiego wybiegania w przyszłość.

Armagedonu nie będzie

– Generalnie jednak wydźwięk tegorocznej imprezy sprowadza się do stwierdzenia, że nie będzie źle czy dramatycznie, ale trzeba ograniczyć apetyt wzrostu – mówi Wirth. – Jeśli chodzi o miedź i srebro, to oczekiwania są takie, iż ceny tych metali będą się zachowywać stabilnie, ewentualnie rosnąć, nikt nie spodziewa się dramatycznych ruchów w dół – dodaje.

Szef lubińskiego koncernu jest optymistą. – Jeśli notowania miedzi utrzymają się na poziomie 7,5–8 tys. USD za tonę, nie będzie źle. W wypowiedziach pojawiają się za to bardzo optymistyczne prognozy dla srebra, mówiące o cenie nawet 40 USD za uncję, ale to chyba bardziej „chciejstwo" niż prawdopodobny scenariusz – mówi Wirth. Wczoraj za tonę czerwonego metalu płacono niemal 8,2 tys. USD, natomiast za uncję srebra 32 USD. Ostatni raz kurs szlachetnego metalu przebił 40 USD we wrześniu zeszłego roku.

Jak wynika z prognoz zebranych przez agencję Bloomberg, średnia oczekiwań ponad dwudziestu analityków, jeśli chodzi o notowania miedzi w IV kwartale, to 8,16 tys. USD przy widełkach 7,5–8,6 tys. USD.

Jeśli chodzi o 2013 rok, średnia wynosi 8,23 tys. USD przy widełkach 7,7–8,93 tys. USD.

O lewarze bez detali

A co w Londynie mówi się o fuzjach i przejęciach?

– Dla KGHM priorytetem jest uruchomienie kopalni Sierra Gorda, przejętej w marcu ze spółką Quadra, tutaj będziemy koncentrować wysiłki. Oczywiście przyglądamy się różnego rodzaju projektom i jeśli się nadarzy atrakcyjna okazja inwestycyjna, to nie można z założenia mówić „nie" – kwituje Wirth.

W połowie listopada KGHM opublikuje wyniki finansowe za III kwartał oraz korektę prognozy całorocznego zysku netto. Obecna wersja to 3,8 mld zł (19 zł na akcję), a analitycy szacują, że zarobek sięgnie 4,5 mld zł (22,5 zł na papier). Czy ich prognoza jest poprawna?

– Nie mogę odpowiedzieć, ale skoro korygujemy prognozę, to wzrost wyniesie przynajmniej 10 proc. Nie będzie źle – mówi Wirth.

W listopadzie spółka przedstawi również informację na temat planów zaciągnięcia długu.

– To oczywiście nie będą konkretne kwoty, ponieważ dopiero rozpoczynamy pracę nad budżetem na przyszły rok i projekcją finansową na kolejne lata. Najpierw te kwestie należałoby omówić z radą nadzorczą, a nie prezentować rynkowi. Na dziś mogę powiedzieć, że na pewno będziemy korzystać z długu, ale co do poziomu i formy za wcześnie na deklaracje. Cały czas prowadzimy rozmowy z bankami, w Londynie jest wiceprezes ds. finansowych Włodzimierz Kiciński – mówi Wirth.

Prezes nie wyklucza, że w grę może wchodzić emisja obligacji nominowanych w dolarze lub euro, jednak wymagałoby to uzyskania ratingu przez przedsiębiorstwo.

Budżet na 2013 rok

Jakie są założenia wstępnego budżetu KGHM na 2013 rok? – Oczywiście wiele nie mogę powiedzieć, na pewno chcielibyśmy utrzymać poziom produkcji krajowej z własnych zasobów, mimo coraz uboższych w metal pokładów rudy. Pod względem wyniku finansowego – na dziś oczekiwałbym, że będzie to rok porównywalny z 2012 rokiem, ale, jak wiemy, sytuacja może się zmienić bardzo szybko – podsumowuje Wirth.

Wyższy zysk netto to również wyższy apetyt na dywidendę – w tym roku WZA pobrało połowę rekordowego zarobku, który sięgnął 11,3 mld zł.

– Będę przekonywać radę nadzorczą do zmiany polityki dywidendowej, by nie liczyć jej od zysku, tylko kierować się przepływami finansowymi. Po wprowadzeniu wiosną podatku od wydobycia miedzi wydaje mi się naturalne, że Ministerstwo Skarbu mogłoby zatwierdzić taką modyfikację – mówi Wirth.

[email protected]

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc