– Oczekujemy na konkretne propozycje rozwiązań, jesteśmy otwarci na dalsze negocjacji – mówi Piotr Szereda, rzecznik jastrzębskich związkowców. A co na to zarząd firmy? – Pomimo trudnej do zrozumienia postawy liderów związkowych, zarząd w dalszym ciągu deklaruje otwartość na rozmowy, uznając, że wszelkie spory powinny być rozwiązywane przy stole negocjacyjnym, z szacunkiem dla partnera i w poczuciu odpowiedzialności za dobro wspólne – zapewnia Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka JSW.

Spór dotyczy podwyżek płac i nowych umów o pracę. Zarząd zaproponował podwyższenie od 1 października stawek płac zasadniczych o 3 proc. oraz wypłacenie jednorazowej premii – 1000 zł na zatrudnionego do trzech tygodni po podpisaniu porozumienia. Dodatkowo przedstawił propozycję dotyczącą kształtowania wzrostu płac w latach 2013–2017. Gwarantuje wzrost stawek płac zasadniczych od stycznia danego roku o wskaźnik inflacji przyjęty do ustawy budżetowej.

Związkowcy, którzy domagali się najpierw 7 proc. podwyżki wynagrodzeń w części stałej, zeszli do 4,3 proc., a potem do 3,8 proc. i zażądali jednorazowej wypłaty 2,5 tys. zł premii na osobę. Do kompromisu nie doszło i będzie strajk.

JSW zatrudnia prawie 23 tys. pracowników. Wczoraj w ciągu dnia kurs akcji firmy rósł o ponad 1 proc.