Akcje energetycznej spółki, która 30 października zadebiutowała na warszawskim parkiecie nie cieszą się zainteresowaniem kupujących. Czwarta z rzędu spadkowa sesja nie zapowiada zmiany negatywnego nastawienia inwestorów do spółki. Podczas poniedziałkowych notowań cena wyznaczyła nowe minimum na poziomie 25,30 zł.
- Myślę, że drobni gracze i te z funduszy, które nastawiały się na szybki kilkuprocentowy zysk, teraz pozbywają się walorów - ocenia Marcin Materna z Millennium DM
Inwestorzy w ramach oferty kupowali papiery spółki po 26,2 zł. Powyżej tej ceny ZE PAK notowane były tylko w pierwszych godzinach handlu w dniu debiutu.
Od tamtej pory właściciela zmieniło ponad 3,5 mln akcji producenta energii. Obroty walorami firmy podczas pierwszej sesji wyniosły 79 mln zł. Na kolejnych sesjach nie przekraczały już 10 mln zł.
Pozostałe spółki z branży energetycznej radzą sobie równie słabo. - Inwestorzy nie omijają nie tylko ZE PAK, ale i pozostałe spółki z branży. Uznano najwyraźniej, że nie jest to dobry moment na inwestycję w energetykę – tłumaczy Krzysztof Zarychta, analityk BDM.