Polska Grupa Energetyczna mimo pojawiających się sygnałów osłabienia gospodarczego zamknęła trzeci kwartał z rekordowo wysokimi wynikami. Dzięki temu po trzech kwartałach 2012 r. wykazała 3,6 mld zł zysku netto, o 18 proc. więcej niż w tym samym okresie 2011 r. Od stycznia do końca września jej EBITDA (wynik operacyjny plus amortyzacja) wyniósł najwięcej w historii – 6,5 mld zł.
Ogromny potencjał grupy
– Dodatkowo cieszą dodatnie przepływy pieniężne i wynosząca 30 proc. marża EBITDA, której wysokość stawia nas na trzecim miejscu wśród europejskich firm energetycznych – powiedział Wojciech Ostrowski, wiceprezes PGE ds. finansowych. Zaznaczył, że trudno prognozować, jak mogą kształtować się ceny energii w przyszłym roku. Rynek spodziewa się spadku, ale o ich wielkości trudno dziś przesądzać.
Wsparcie rządu niezbędne
Mimo ogromnego potencjału finansowego PGE nie chce ponosić pełnej odpowiedzialności za sfinansowanie pierwszej polskiej elektrowni atomowej.
– Nigdzie na świecie budowa elektrowni jądrowych nie jest traktowana jako projekt czysto biznesowy. Wsparcie państwa jest tu nieodzowne – zaznaczył Krzysztof Kilian, prezes PGE. Przypomniał, że choć jest to projekt o długim horyzoncie czasowym, to kluczowe decyzje muszą zostać podjęte już dziś.
– Obecnie ciężko nam powiedzieć, jak zbudujemy finansowanie, ponieważ nie znamy roli państwa w tym projekcie. Pomoc rządu może mieć różne formy i różne modele są na świecie przyjmowane – wyjaśnił Kilian. Jako jeden z potencjalnych przykładów pomocy państwa wymienił ulgi podatkowe. Zaznaczył, że wspieranie przez rządy państw UE projektów infrastrukturalnych, jak np. atom, wymaga zgody ze strony Komisji Europejskiej.