Jej wpływ na zysk netto wyniesie około 190 mln zł. EBITDA, czyli wynik operacyjny powiększony o amortyzację, może spaść po zaksięgowaniu rezerwy o 240 mln zł.
Analityków zapowiedzi Tauronu nie zaskakują. – Utworzenie odpisu było oczekiwane, choć w mniejszej skali, w granicach 150–200 mln zł. Mimo wszystko zapowiedź spółki postrzegam jako neutralną dla kursu akcji – mówi Paweł Puchalski, szef działu analiz DM BZ WBK.
Przedstawiciele zarządu Tauronu od kilku miesięcy ostrzegają, że ze względu na spadek cen energii elektrycznej kilka najstarszych bloków węglowych w elektrowniach spółki pracuje poniżej kosztów produkcji (całkowicie nie można ich wyłączyć ze względu na obowiązek utrzymania dostaw do systemu elektroenergetycznego).
Kierujący Tauronem Dariusz Lubera podtrzymał w ostatnich dniach zapowiedź, że EBITDA grupy za cały 2013 r. może być niższy o 15 proc. niż rok wcześniej, kiedy wyniósł 3,84 mld zł. Wcześniej prezes Tauronu ostrzegał, że prawdopodobnie nie do utrzymania będą też wyniki I kwartału 2013 r. Po pierwszych trzech miesiącach tego roku Tauron zaskoczył analityków, osiągając 558 mln zł czystego zysku netto, co oznaczało wzrost o 46,5 proc. r./r.
Raport finansowy za I półrocze Tauron przedstawi 22 sierpnia. I prawdopodobnie będzie on jedyną spółką, której wyniki obciąży odpis na utratę aktywów wytwórczych. Największa w branży Polska Grupa Energetyczna odpisała wartość Elektrowni Dolna Odra na kwotę 1,5 mld zł w związku ze spadkiem cen energii w wynikach za 2012 r. Nienotowana jeszcze na GPW, ale raportująca wyniki gdańska Energa obciążyła wynik netto za I kw. 2013 r. kwotą ok. 123 mln zł ze względu na spadek wartości części aktywów wytwórczych Elektrowni Ostrołęka. W efekcie czysty zysk wyniósł 192 mln zł.