Orlenowi sprzyja otoczenie makroekonomiczne

Stan koncernu nadal będzie się poprawiać. Graczy bardziej będzie jednak interesował poziom tegorocznej dywidendy.

Aktualizacja: 07.02.2017 01:14 Publikacja: 16.01.2015 05:00

Orlenowi sprzyja otoczenie makroekonomiczne

Foto: GG Parkiet

W ocenie giełdowych analityków końcówka ubiegłego roku była dla PKN Orlen wyjątkowo dobra. Podobnie powinno być w tym roku. – Płockiemu koncernowi przede wszystkim sprzyja otoczenie makroekonomiczne. Wysokie marże rafineryjne i petrochemiczne oraz sprzyjające kursy walut obcych niewątpliwie będą miały pozytywny wpływ na poziom przychodów i zysków wykazywanych przez grupę – mówi Łukasz Prokopiuk, analityk DM BOŚ.

Jego zdaniem PKN Orlen będą sprzyjać też dokonane niedawno zmiany w regulacjach dotyczących tworzenia zapasów obowiązkowych w Polsce. W ocenie Prokopiuka dzięki możliwości obniżenia ich stanu grupa kapitałowa w tym roku zaoszczędzi około 700 mln zł. Podobnej kwoty oszczędności oczekuje w przyszłym roku.

Również inni specjaliści uważają, że grupa ma w tym roku dobre perspektywy na wypracowanie lepszych wyników finansowych niż w 2014 r. – Ostatnio szczególnie wysoki poziom osiągnęły marże rafineryjne. Przyczynił się do tego spadający kurs ropy naftowej – zauważa Tomasz Kasowicz, analityk DM BZ WBK. Dodaje, że jak cena surowca się ustabilizuje, to poziom marż powinien spaść.

Z ostatnich danych wynika, że w IV kwartale płocki koncern odnotował dużo lepsze marże na przerobie ropy niż w tym samym okresie 2013 r. Marża rafineryjna wzrosła aż pięciokrotnie do 5 USD na baryłce. PKN Orlen więcej zarabiał również na produktach petrochemicznych. Marża wyniosła w tym wypadku 844 euro na każdej tonie sprzedanych wyrobów, co oznaczało wzrost o 14,7 proc.

Nowe inwestycje

Zdaniem Kasowicza w tym roku dużego wpływu na stan płockiego koncernu nie będzie miał segment poszukiwań i wydobycia ropy i gazu, gdyż jego udział w strukturze przychodów ciągle jest jeszcze mały. Spółka dotychczas zrealizowała dwie transakcje nabycia złóż produkcyjnych, obie w Kanadzie. Rok temu koncern przejął firmę TriOil za około 550 mln zł, a kilka miesięcy później Birchill Exploration za 707,5 mln zł. – Zgodnie ze strategią na rozwój segmentu upstream w koncernie zaplanowano 3,2 mld zł w perspektywie do 2017 r. Środki te mogą być przeznaczone zarówno na rozwój organiczny, jak i na kolejne akwizycje – informuje biuro prasowe PKN Orlen.

Spółka będzie również kontynuowała poszukiwania w Polsce, głównie ropy i gazu w skałach łupkowych. W tym segmencie rynku jest oprócz PGNiG najbardziej aktywną firmą na naszym rynku. Jej przedstawiciele mówią, że realizacja kolejnych łupkowych inwestycji w dużym stopniu uzależniona jest od uzyskiwanych wyników w poszczególnych lokalizacjach, w których spółka obecnie prowadzi prace poszukiwawcze.

Również realizowane projekty energetyczne w najbliższych kwartałach nie wpłyną istotnie na stan grupy. Spółka na elektrociepłownię we Włocławku wyda 1,4 mld zł, a na elektrociepłownię w Płocku 1,65 mld zł. Pierwsza ruszy na przełomie 2015 i 2016 r., a druga na przełomie 2017 i 2018 r. – Blok we Włocławku będzie dostarczał ciepło do Anwilu, blok w Płocku zaś do zakładu produkcyjnego PKN Orlen. Energia elektryczna produkowana przez oba bloki w skojarzeniu z ciepłem będzie wykorzystywana na potrzeby wewnętrzne grupy Orlen oraz sprzedawana na rynku krajowym – informuje spółka.

Jak dywidenda?

Większość analityków zaleca dziś kupowanie lub akumulowanie akcji PKN Orlen. Prokopiuk wyznaczył dla nich cenę docelową na poziomie 61,8 zł, jedną z wyższych, o ile nie najwyższą na rynku. Dla porównania w czwartek kurs walorów spółki na warszawskiej giełdzie wahał się w przedziale 49,22–51,89 zł. Prokopiuk jest przekonany, że dalsze wzrosty są tylko kwestią czasu, a zanotowane w środę i czwartek spadki wynikają z zachowania całego rynku.

Innego zdania jest Kasowicz. – W ostatnich tygodniach kurs akcji PKN Orlen dość mocno wzrósł, dyskontując niemal wszystkie dobre informacje. W efekcie potencjał do dalszych zwyżek w tym roku jest już mocno ograniczony – twierdzi analityk DM BZ WBK.

– W I półroczu tego roku najbardziej gorącym tematem dla akcjonariuszy PKN Orlen będzie prawdopodobnie kwestia wypłaty dywidendy. Zarząd spółki już zapowiedział, że dywidenda powinna rosnąć stopniowo, a nie skokowo – mówi Kasowicz. W ubiegłym rok spółka wypłaciła 1,44 zł dywidendy na każdy walor, a??013 r. po 1,5 zł.

[email protected]

Analiza techniczna | Byki mają otwartą drogę do szczytu z 2013 roku

Od sierpnia ubiegłego roku notowania paliwowej spółki poruszają się w trendzie wzrostowym. Zwyżka zaczęła się z poziomu 36 zł, a w czwartek kurs oscylował przy 51 zł. Patrząc na wykres z szerszej perspektywy widzimy, że trwający wzrost zniósł już ponad 61,8 proc. spadku z okresu marzec 2013 – lipiec 2014 r. Poziom ważnego zniesienia Fibonacciego (49,5 zł) został przebity w ubiegłym tygodniu, co teoretycznie otworzyło bykom drogę do szczytu z 2013 r., czyli 57,4 zł. Wzrostowy scenariusz wspiera układ średnich kroczących – 50-sesyjna przebiła w listopadzie od dołu 200-sesyjną, tworząc na wykresie pozytywną formację złotego krzyża.

Ewentualne korekty notowań powinny być w pierwszej kolejności zatrzymywane przez pułap 49,5 zł (opór zamienił się we wsparcie). Niżej techniczne bariery wyznaczają kolejne zniesienia Fibonacciego – 50-proc. (47 zł) oraz 38,2-proc. (44,5 zł).

Pozycja grupy w regionie jest niezagrożona

PKN Orlen zdecydowaną większość przychodów i zysków wypracowuje z przerobu ropy naftowej. Tym samym korzystne otoczenie makroekonomiczne powoduje, że jego kondycja nie tylko jest dobra, ale i poprawia się. Co więcej pozycja konkurencyjna płockiego koncernu na rynku rafineryjno-petrochemicznym w regionie Europy Środkowo-Wschodniej nie jest zagrożona. Każdy podmiot na nim działający posiada naturalny monopol w promieniu kilkuset kilometrów od miejsca posiadanych rafinerii. Dzieje się tak głównie dlatego, że koszty transportu produkowanych paliw i innych produktów ropopochodnych mają istotny wpływ na opłacalność prowadzonego biznesu. Z tego powodu firmy zajmujące się sprzedażą detaliczną paliw na danym rynku, kupują je od lokalnych producentów. Tak jest również w Polsce. Dla przykładu kilka dni temu Shell Polska podpisał z PKN Orlen umowę o wartości 1,82 mld zł na zakup benzyn i oleju napędowego do końca tego roku. Podobne umowy zawarły z giełdową spółką firmy Łukoil Polska (o wartości 1,28 mld zł) oraz BP Europa SE (5,4 mld zł). Płocka grupa posiada rafinerie w Polsce, Czechach i na Litwie. W zdecydowanie najsłabszej kondycji jest zakład w litewskich Możejkach, chociaż obecnie i on jest rentowny.

Również w drugim co do ważności segmencie działalności, PKN Orlen osiąga coraz lepsze wyniki. Prowadząc sprzedaż detaliczną paliw grupa systematycznie zwiększa swój udział w poszczególnych krajach regionu. Z ostatnich danych wynika, że w Polsce należy do niej już 36,6 proc. rynku. W Czechach ma z kolei 15,2-proc. udział, w Niemczech 6-proc., a na Litwie 3,6-proc. udziału.

 

Analitycy, oceniając koncerny paliwowe w Europie Środkowo-Wschodniej zwracają głównie uwagę na trzy koncerny. Poza polską grupą są to austriacki OMV i węgierski MOL. Dotychczas PKN Orlen dość często był postrzegany gorzej niż każdy z koncernów. Wszystko za sprawą stosunkowo dużego wydobycia ropy i gazu realizowanego przez nich na rynkach zagranicznych. Płocki koncern dopiero buduje swoją pozycję w tym segmencie rynku. Ze względu na mocny spadek kursu ropy i tym samym wyceny aktywów wydobywczych ma jednak duże szanse na szybsze, niż wcześniej oczekiwano, nadrobienie swoich opóźnień. Spółka dywersyfikuje również działalność poprzez inwestycje w produkcję energii elektrycznej i cieplnej. Ponieważ w dużej mierze będzie ją wykorzystywać na własne potrzeby, ryzyko poniesienia na tej dzielności strat jest minimalne.     TRF

 

analiza SWOT

 

Mocne strony

- zintegrowany i nowoczesny kompleks rafineryjno-petrochemiczny wykorzystujący efekty skali

- lokalizacja posiadanych rafinerii w pobliżu rurociągów ropy naftowej i rurociągów produktowych

- jedna z największych sieci sprzedaży detalicznej paliw płynnych obejmująca swoim zasięgiem Europę Środkowo-Wschodnią

Słabe strony

- brak istotnych wpływów w skali grupy kapitałowej z poszukiwań i wydobycia ropy i gazu ziemnego

- stosunkowo mała dywersyfikacja działalności powodująca, że największy wpływ na wyniki grupy kapitałowej mają marże rafineryjne i petrochemiczne

- duży wpływ państwa na działalność prowadzoną przez grupę kapitałową

Szanse

- możliwość odkrycia oraz zakupu, po stosunkowo niskich cenach, złóż produkcyjnych ropy i gazu

- uruchomienie produkcji energii elektrycznej i cieplnej we Włocławku i Płocku, co pozwoli uzyskać nowe stabilne źródło dochodów

- rozwój sieci detalicznej paliw w regionie i wzrost popytu na produkty rafineryjne i petrochemiczne

Zagrożenia

- pogorszenie się sytuacji makroekonomicznej, w tym zwłaszcza spadek marż rafineryjnych i petrochemicznych

- dalsze problemy z likwidacją lub ograniczeniem działalności szarej strefy na rynku paliw w Polsce i regionie

- rosnąca konkurencja na rynku paliw, zarówno w zakresie sprzedaży detalicznej, jak i hurtowej

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc