4 marca Polwax przedstawi strategię do 2020 r. Jak ustaliliśmy, będzie to w dużej mierze kontynuacja założeń zaprezentowanych w prospekcie emisyjnym. – Chcemy jednak pokazać inwestorom, jak krok po kroku będziemy osiągać planowane cele. Zamierzamy w ciągu najbliższych lat podtrzymać wzrost wyników dzięki rozwojowi organicznemu, inwestycjom i niewielkim akwizycjom – mówi „Parkietowi" Dominik Tomczyk, prezes Polwaksu, specjalizującego się w produkcji parafin.
Presja na ceny
Jak dotąd strategia spółki koncentrowała się głównie na zwiększaniu sprzedaży specjalistycznych parafin przemysłowych i zmniejszeniu sezonowości sprzedaży. Obecnie główną grupę odbiorców Polwaksu stanowią producenci zniczy i świec.
W 2014 r., zgodnie z szacunkowymi danymi, chemiczna spółka zwiększyła przychody o 7 proc., do 258,2 mln zł, w porównaniu z rokiem poprzednim. W tym samym czasie zysk netto spółki wzrósł o 12 proc., do 22,4 mln zł, a EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację) również o 12 proc., osiągając 30,8 mln zł.
– Już w pierwszym półroczu 2014 r. po raz pierwszy w przychodach spółki pojawiła się tendencja wzrostowa. Udało nam się ją utrzymać w kolejnych miesiącach – podkreśla Tomczyk.
Dodaje, że spółka cały czas pracuje nad wzrostem sprzedaży parafin specjalistycznych, które cechują się wyższymi marżami. – Ten segment jest też mniej podatny na presję cenową, jaką obserwujemy obecnie w woskach parafinowych, służących do wyrobu zniczy i świec, gdzie klienci oczekują spadku cen ze względu na taniejącą ropę naftową – argumentuje prezes Polwaksu.