Z wypracowanego z trudem w czasie ostatniego kryzysu porozumienia zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej ze związkami zawodowymi zostało niewiele. Na jego mocy załoga przez trzy lata miała nie dostawać m.in. 14. pensji, deputatu węglowego, premii BHP czy zwrotu kosztów zakupu biletów na wyjazd na wczasy. Tymczasem większość tych przywilejów została właśnie przywrócona. JSW wyda na ten cel w latach 2018–2019 w sumie 550 mln zł.
Lepsza sytuacja
To już kolejny prezent tej spółki dla załogi. Wcześniej zarząd wypłacił górnikom dwie nagrody – ostatnia sięgała 4,3 tys. zł na pracownika. W sumie pochłonęło to około 220 mln zł. Górnicy dostali też w grudniu nagrody barbórkowe, liczone na zasadach sprzed kryzysu, czyli znacznie korzystniejszych niż przed rokiem.
Zarząd JSW tłumaczy swoje decyzje poprawą sytuacji finansowej. Ta zaś jest konsekwencją zdecydowanie wyższych cen węgla koksowego – tylko w III kwartale referencyjna cena tego surowca na świecie przekraczała 170 dol. za tonę i była o 84 proc. wyższa niż przed rokiem. W efekcie od stycznia do września JSW zarobiła na czysto niemal 1,8 mld zł, podczas gdy rok wcześniej miała 286 mln zł straty.
Analitycy tłumaczą, że tak znakomita poprawa wyników w pewnym stopniu uzasadnia odwieszenie świadczeń dla pracowników. – Taki ruch ma jednak sens pod warunkiem, że spółka na równych zasadach będzie traktowała także innych interesariuszy, w tym akcjonariuszy. Oczekuję, że JSW przywróci także politykę dywidendową, która mówiła o wypłacie akcjonariuszom 30 proc. zysku netto w postaci dywidendy – podkreśla Paweł Puchalski, analityk DM BZ WBK.