Spółka spodziewa się, że produkcja z odwiertów o nazwach Moftinu-1000 i planowanego odwiertu Moftinu-1007 rozpocznie się pod koniec II kwartału tego roku. Firma prowadzi też przygotowania do wykonania trzech dodatkowych odwiertów produkcyjnych (Moftinu-1003, Moftinu-1004 i Moftinu-1007).

Z kolei w Tunezji planowane jest zwiększenie wydobycia ropy na obszarze pola Sabria. Serinus Energy zamierza się również koncentrować na wdrażaniu niskokosztowych programów prac w celu zwiększenia produkcji z pozostałych istniejących odwiertów. Ponadto trwają analizy dotyczące możliwości ponownego uruchomienia wydobycia na obszarze pola Chouech es Saida. W efekcie skala działalności prowadzonej w Tunezji uzależniona będzie od osiągnięcia oraz utrzymania odpowiedniej opłacalności produkcji.

W ubiegłym roku grupa wypracowała nieco ponad 22 mln zł przychodów ze sprzedaży, co oznaczało ich spadek aż o ponad 60 proc. Dzięki obniżce kosztów ogólnego zarządu oraz kosztów odsetkowych udało się jednocześnie zmniejszyć czystą stratę. W ubiegłym roku wyniosła 70,4 mln zł wobec 230,9 mln zł w 2016 r.

Negatywny wpływ na wyniki grupy miał spadek wydobycia ropy w Tunezji. W samym IV kwartale Serinus Energy pozyskiwała z tamtejszych złóż 396 boe (baryłki ekwiwalentu ropy) dziennie. To o 65 proc. mniej niż w tym samym czasie w 2016 r. Spółce sprzyjały za to drożejące na świecie surowce. Dzięki temu w IV kwartale firma sprzedawała ropę po średniej cenie sięgającej 56,43 USD za baryłkę. Rok wcześniej była to kwota znacznie niższa, bo wynosząca 47,4 USD za baryłkę.