Władze Famuru podkreślają, że spółka częściowo nadal odczuwa w efektach finansowych wpływ kontraktów pozyskiwanych w 2016 r. i z początkiem 2017 r., a w przypadku segmentu „surface" (przeładunek i górnictwo odkrywkowe) nawet w 2014 r. Zlecenia te bazowały na ówczesnych wycenach kosztów.
– Ich wpływ jednakże będzie stopniowo zanikał, ponieważ wyceny kontraktów negocjowanych od III kwartału 2017 r. uwzględniały już urealnioną bazę kosztową. Tak więc w najbliższym czasie wyniki uzyskiwane przez grupę powinny powrócić do optymalnych poziomów – zapowiada Mirosław Bendzera, prezes Famuru.
W I kwartale tego roku Famur wypracował rekordowe przychody, przekraczające 0,5 mld zł. To ponaddwukrotnie więcej niż przed rokiem. W tym samym czasie EBITDA (wynik operacyjny powiększony o amortyzację) wzrósł o 45 proc., do 103,4 mln zł. O 11 proc. stopniał natomiast zysk netto, przypisany akcjonariuszom Famuru, który wyniósł 32,8 mln zł. Spółka w ubiegłym roku przejęła konkurencyjny Kopex. Całej branży pomaga natomiast dobra koniunktura na rynku węgla.
Producent maszyn mocno koncentruje się na ekspansji zagranicznej. W I kwartale udział sprzedaży eksportowej stanowił już 31 proc. obrotów grupy. Za granicą Famur wypracował 156 mln zł przychodów, czyli o 198 proc. więcej niż przed rokiem. Spółka do perspektywicznych rynków eksportowych zalicza Rosję, Kazachstan, Turcję, Indonezję, Argentynę i Meksyk. Jednocześnie próbuje swoich sił na nowych rynkach, takich jak: Chiny, USA, Kanada, Australia czy Indie. W tym ostatnim kraju Famur upatruje szans na rozwój dzięki podpisanemu niedawno porozumieniu z Polskim Funduszem Rozwoju, Jastrzębską Spółką Węglową, Przedsiębiorstwem Budowy Kopalń PeBeKa oraz Indyjsko-Polską Izbą Handlowo-Przemysłową. Uczestnicy inicjatywy mają współpracować przy zdobywaniu zamówień na rynku indyjskim w sektorze górniczym i energetycznym, tworząc kompleksową ofertę dostosowaną do specyfiki i potrzeb tamtejszych klientów.
– Bazując na silnej pozycji w Polsce, kontynuujemy działania na rynkach międzynarodowych. W 2018 r. intensyfikować będziemy naszą ekspansję zagraniczną, budując bazę rozwoju grupy w długiej perspektywie – zapowiada Bendzera. Spółka chce do 2022 r. połowę przychodów osiągać z eksportu.