Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Piotr Woźniak, prezes PGNiG, oczekuje, że Trybunał Arbitrażowy w Sztokholmie jeszcze w tym roku wyda wyrok w sprawie wytoczonej przez polską spółkę rosyjskiemu Gazpromowi.
Dokładnie 989 MW wyniosła moc jednostek wytwórczych zakontraktowana w ramach pierwszej aukcji rynku mocy w firmach wchodzących w skład grupy PGNiG. – Szacujemy, że łączne przychody z tego tytułu wyniosą w ciągu 20 lat 2,1 mld zł, co przełoży się też na lepszy wynik EBITDA – twierdzi Piotr Woźniak, prezes PGNiG. Dodaje, że w skali roku może nie będzie to dużo jak na całościowe wyniki koncernu, ale stanowi ważny krok w kierunku pozyskania nowych kontraktów podczas kolejnych aukcji. Druga aukcja rynku mocy planowana jest na 5 grudnia i grupa zamierza w niej również wziąć udział.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Dziś wygasa ostatni kontrakt na import ropy z Rosji do czeskich rafinerii koncernu. Dostaw faktycznie zaprzestano już w marcu. Od jutra Orlen i cały nasz region nie będzie związany żadnymi umowami dotyczącymi rosyjskiego surowca.
Chodzi przede wszystkim o różnego rodzaju jednostki pływające służące do budowy i serwisowania morskich farm wiatrowych. Zwiększy się również flota statków do transportu gazu ziemnego i paliw płynnych.
W Polsce ponad połowę tego gazu cieplarnianego wytwarza energetyka. Jednocześnie jest to sektor, który ma największe możliwości redukcji emisji metanu. Dużą rolę do odegrania mają tu również spółki giełdowe, choć nie wszystkie chcą o tym mówić.
Shell oświadczył w czwartek, że nie ma zamiaru składać oferty na będącego w opałach brytyjskiego konkurenta BP po tym, jak „Wall Street Journal” doniósł o rozmowach o przejęciu między dwoma gigantami naftowymi.
Orlen ma wdrożone mechanizmy pozwalające na elastyczne reagowanie na zmieniające się warunki rynkowe. Również Unimot dostosowuje politykę handlową do zmieniających się trendów. Jedynie MOL nic nie komunikuje w tej sprawie.
Nie może być inaczej, gdyż sam Katar zapewnia około 20 proc. globalnych dostaw LNG, a ich zastąpienie innymi nie jest dziś możliwe. Jak zapewniają analitycy i Orlen, nasz kraj – dzięki dywersyfikacji – znajduje się jednak w dość dobrej sytuacji.