Grupa Lotos przedstawiła szacunkowe skonsolidowane wyniki finansowe za II kwartał. W tym czasie jej kluczowy wskaźnik, czyli oczyszczona EBITDA LIFO (wynik operacyjny wg metodologii LIFO powiększony o amortyzację po wyłączeniu zdarzeń jednorazowych) wyniósł 0,78 mld zł. To o około 5 proc. mniej niż koncern zanotował rok wcześniej. Największy negatywny wpływ na ten wyniki miały rezultaty osiągnięte na wydobyciu ropy i gazu. Oczyszczona EBITDA LIFO w tym segmencie spadła aż o 24 proc. do 0,18 mld zł. W tej sytuacji niewiele pomógł ponad 3-proc. wzrost zysku w obszarze produkcji i handlu. Pogorszenie kondycji Grupy Lotos miało miejsce również pomimo ponad 2-proc. wzrostu przychodów ze sprzedaży. W efekcie wyniosły one 7,7 mld zł.
Gdańska grupa opublikowała też dane operacyjne za II kwartał. W tym czasie zanotowała spadek dziennego wydobycia ropy i gazu o 16,9 proc. do 18,9 tys. boe (baryłki ekwiwalentu ropy). Zdecydowanie najmocniej zniżkowała ilość pozyskanych surowców ze złóż w Norwegii, następnie na Litwie i w Polsce. Zwyżkował za to przerób ropy. Grupa Lotos zwiększyła zużycie tego surowca w II kwartale o 4,2 proc. do ponad 2,7 mln ton. Spośród kluczowych produktów rafineryjnych wzrosła sprzedaż oleju napędowego, a spadła sprzedaż benzyn.
Opublikowane szacunkowe wyniki finansowe były nieznacznie gorsze od oczekiwanych przez ogół analityków. W efekcie na otwarciu piątkowej sesji kurs walorów Grupy Lotos wyniósł 88,46 zł i był zbliżony do czwartkowego zamknięcia.
Jakie ostatecznie wyniki osiągnęła koncern będzie wiadomo 20 sierpnia. Na ten dzień ustalono nowy termin publikacji półrocznego raportu finansowego.