Grupa Lotos jest coraz bliżej oddania do użytku sztandarowej inwestycji, czyli projektu EFRA, który ma zapewnić istotny wzrost zysków, dzięki zwiększeniu produkcji wyrobów wysokomarżowych kosztem tych przynoszących straty lub małe marże. Chodzi zwłaszcza o pomyślny rozruch ostatniej z instalacji realizowanych w ramach projektu EFRA.
Ważne projekty
– Kompleks koksowania jest w tej chwili w trakcie uruchomień. Pełne efekty ekonomiczne tej inwestycji powinny być widoczne w wynikach za IV kwartał – mówi Mateusz Bonca, prezes Grupy Lotos. Przypomina, że kompleks koksowania osiągnął 26 czerwca tzw. potwierdzony stan gotowości do rozruchu. Cały projekt EFRA ma kosztować do 2,3 mld zł. Do dzisiaj na jego realizację wydano około 2 mld zł. Dzięki tej inwestycji marża na przerobie ropy ma wzrosnąć o około 2 USD na baryłce.
W tym roku Grupa Lotos prawdopodobnie przeznaczy na inwestycje około 1 mld zł. Po I półroczu wydatki na ten cel wyniosły 514 mln zł i były o jedną czwartą większe niż rok wcześniej. Ich zdecydowaną większość stanowiły nakłady na projekt EFRA, a w drugiej kolejności na zagospodarowanie bałtyckiego złoża B8.
W kolejnych miesiącach stosunkowo dużo pieniędzy koncern może wydać w Norwegii. – W IV kwartale wraz z partnerami panujemy uruchomić wydobycie ze złoża Utgard, a w I połowie 2020 r. ze złoża Yme – mówi Bonca. Dodaje, że spółka będzie z pierwszego z nich pozyskiwać dziennie ponad 4 tys. boe (baryłki ekwiwalentu ropy), a z drugiego około 5 tys. boe. Dla porównania w II kwartale dzienna produkcja w całym koncernie wynosiła 18,9 tys. boe, co oznaczało spadek o 13 proc., licząc rok do roku.
Gdański koncern rozważa realizację kilku nowych inwestycji. Decyzje w sprawie niektórych z nich nie mogą być jednak podjęte do czasu wydania ostatecznej decyzji przez Komisję Europejską w sprawie połączenia Lotosu z Orlenem. Inne są z kolei w trakcie analiz. Do tych zalicza się m.in. projekt Polimery Police, realizowany przez Grupę Azoty. Lotos prowadzi badanie due diligence tej inwestycji.