Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Minister aktywów państwowych Jacek Sasin, premier Mateusz Morawiecki i prezes Orlenu Daniel Obajtek
Nie minęły nawet trzy miesiące od finalizacji przejęcia przez PKN Orlen gdańskiego koncernu energetycznego Energa, a paliwowy koncern już szykuje się do kolejnych akwizycji. Komisja Europejska właśnie wydała zgodę na przejęcie przez Orlen Lotosu, choć postawiła sporo warunków. W kolejce do połknięcia czeka gazowniczy gigant PGNiG. Tak spełnia się marzenie prezesa Orlenu Daniela Obajtka o budowie potężnego polskiego czempiona.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Koncern MOL najbardziej narzeka na węgierski podatek od CO2. Na kolejnym miejscu są unijne przepisy, zwłaszcza te promujące gospodarkę o obiegu zamkniętym. Mimo to spółka liczy, że UE pomoże utrzymać produkcję chemiczną w Europie.
Zamykamy żmudny proces konsolidacji naszych lądowych aktywów wydobywczych w Polsce – mówi Wiesław Prugar, członek zarządu Orlenu ds. upstream.
Mijają trzy lata od finalizacji fuzji obu koncernów. Z licznych korzyści, jakie miała przynieść akcjonariuszom i Polsce wyszło niewiele. Nawet o tych już uzyskanych koncern informuje w sposób lakoniczny i mało przekonujący.
Mimo braku oznak ożywienia w europejskich gospodarkach zarząd Grupy Kęty nie widzi zagrożenia dla realizacji całorocznej prognozy wyników.
Dotychczas grupa składała zamawiającym około 500 zleceń rocznie. Po I półroczu było ich tylko nieco ponad 100. Słabo wygląda sytuacja w biznesie usług dla gazownictwa i związanych z OZE. Duże nadzieje wiązane są z kolei z obróbką metali.
Celem grupy jest zwiększenie udziału działalności środowiskowej w strukturze wyników oraz mocy przetwórczych w istniejących zakładach. Zarząd stawia też na wzrost efektywności operacyjnej i redukcję kosztów.