O przyszłości Bogdanki opowiadali wiceminister Artur Soboń (z lewej) i prezes spółki Artur Wasil.
Podczas gdy trwają trudne negocjacje pomiędzy rządem a górniczymi związkami zawodowymi, Lubelski Węgiel Bogdanka z grupy Enea pokazał nową strategię. Obecny przy prezentacji dokumentu wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń przedstawił też wizję funkcjonowania spółki w kontekście zapowiadanej restrukturyzacji branży. – W przypadku Bogdanki mamy do czynienia ze zdrowym biznesem, więc nie ma konieczności obejmowania jej produkcji pomocą publiczną. Jednak transformacja sektora górniczego musi pokazywać na osi czasu terminy funkcjonowania wszystkich kopalń. Bogdanka będzie na samym końcu – zapewnił Soboń.
Zgodnie z dotychczasowymi ustaleniami ostatnia kopalnia Polskiej Grupy Górniczej ma zostać zamknięta w 2049 r. Bogdanka jest gotowa, by funkcjonować także po tym czasie, choć ze zmienioną ofertą.
Trwają analizy
Soboń zaznaczył też, że trwają prace nad wydzieleniem aktywów węglowych z koncernów energetycznych. W najbliższym czasie w poszczególnych spółkach – Polskiej Grupie Energetycznej, Enei i Tauronie – ruszą rozmowy ze stroną społeczną na temat planowanych zmian. W lutym resort aktywów państwowych planuje pokazanie planowanych rozwiązań, a w marcu strategię dla sektora ma przyjąć Rada Ministrów.
– Nie planujemy, by Bogdanka stała się częścią nowej spółki, do której trafią aktywa węglowe. Bogdanka musi iść własną, rynkową, giełdową drogą. W jaki sposób? Nad tym będziemy się teraz zastanawiać z zarządami Enei i Bogdanki – zapowiedział Soboń.