Dynamiczne zwyżki notowań srebra.
Końcówka poprzedniego tygodnia na rynkach metali szlachetnych była czasem wyraźnej dominacji strony popytowej, a początek bieżącego tygodnia przynosi kontynuację wzrostowego ruchu. Notowania złota dzisiaj rano oscylują już w okolicach 1870 USD za uncję, czyli na najwyższych poziomach od początku lutego. Wraz z cenami złota, w górę podążyły ceny srebra. Za uncję białego kruszcu obecnie należy zapłacić już około 28,50 USD za uncję, czyli także najwięcej od trzech i pół miesięcy.
Zwyżkom notowań obu metali szlachetnych sprzyja słabość amerykańskiego dolara oraz perspektywy utrzymywania się wysokiej inflacji w wielu krajach świata – w tym w USA – przynajmniej przez najbliższych parę miesięcy. O ile złoto jest tradycyjnie uznawane za zabezpieczenie przed inflacją, to notowania srebra są z nim wyraźnie skorelowane – a to sprzyja także zwyżkom cen tego metalu.
Srebro przez ostatnie kilka miesięcy wykazuje coraz większą siłę w porównaniu do notowań złota. O ile ceny złota od sierpnia ub.r. do marca br. zniżkowały o ponad 18%, zanim odbiły się wyraźniej w górę – to na rynku srebra od lata ubiegłego roku mamy do czynienia w zasadzie z długoterminową konsolidacją. Zarówno na początku sierpnia ub.r., jak i na tegorocznych maksimach, czyli na początku lutego br., notowania srebra poruszały się w rejonie 29-30 USD za uncję, a więc niewiele wyżej niż obecnie.
Cena srebra ma zresztą fundamentalnie dobre perspektywy do zwyżek w kolejnych miesiącach i latach. Pomijając czynniki sprzyjające także cenom złota, takie jak luźna polityka monetarna, inflacja, itd., na rynku srebra może dawać o sobie znać zwiększony popyt przemysłowy, za którym podaży będzie ciężko nadążyć.