ROPA NAFTOWA
OPEC+ trzyma się planu zwiększania produkcji ropy naftowej.
Wczorajsza sesja na rynku ropy naftowej była niezwykle ciekawa. Notowania tego surowca sięgnęły bowiem okolic tegorocznych maksimów cenowych. W przypadku ropy naftowej Brent, doszło do przełamania bariery na poziomie 70 USD za baryłkę, a maksimum wczorajszej sesji przekraczało 71 USD za baryłkę.
Dzisiaj sytuacja na wykresie cen ropy jest już spokojniejsza. Notowania ropy oscylują w okolicach wtorkowego zamknięcia, co oznacza, że konsolidują w rejonie wypracowanych wczoraj zwyżek. Powoli opada kurz po spotkaniu OPEC+, które wczoraj było centralnym punktem sesji na rynku ropy naftowej.
Rozszerzony kartel OPEC+ wczoraj dokonał planowanej rewizji porozumienia naftowego, jednak – zgodnie z oczekiwaniami – nie dokonał w nim żadnych zmian. Oznacza to, że kraje OPEC+ będą nadal konsekwentnie podnosić wydobycie ropy naftowej. Póki co, konkretny plan zakłada zwyżki produkcji począwszy od maja aż do lipca bieżącego roku, w wyniku których na globalny rynek ropy naftowej wróci 2,1 mln baryłek ropy naftowej dziennie.
Chociaż sama większa podaż nie jest korzystna z punktu widzenia cen ropy naftowej, to utrzymanie porozumienia naftowego w obecnej postaci dla wielu inwestorów jest pozytywnym sygnałem – świadczy bowiem o tym, że kraje rozszerzonego kartelu wierzą w znaczący wzrost popytu na ropę. Zresztą, tuż po wczorajszym spotkaniu w takim tonie wypowiedział się saudyjski książę (i jednocześnie minister ds. ropy naftowej) Abdulaziz bin Salman, który podkreślił, że solidny popyt na ropę naftową ze strony Stanów Zjednoczonych oraz Chin nadal będzie pomagał w zrównoważeniu rynku ropy naftowej.