Nie cechuje się on co prawda dużą dynamiką, ale jest systematyczny – a co najważniejsze, doprowadził notowania ropy naftowej do nowych tegorocznych maksimów.

Zwyżka notowań ropy naftowej jest napędzana przede wszystkim oczekiwaniami dużego popytu na paliwa, wynikającego z rozpoczętego właśnie sezonu letnich wyjazdów. Dotyczy to przede wszystkim Europy oraz Ameryki Północnej, czyli rejonów, w których w ostatnim czasie najmocniej poluzowano pandemiczne restrykcje.

Nie bez znaczenia dla dobrych nastrojów na rynku ropy naftowej jest fakt, że na razie istnieje nikła szansa na rychłe wznowienie znaczącej produkcji ropy naftowej w Iranie. W minioną sobotę rozpoczęła się kolejna faza negocjacji na linii USA–Iran w sprawie paktu nuklearnego. W rozmowach pośredniczą przedstawiciele Unii Europejskiej, którzy ocenili rozmowy jako „intensywne". Pomiędzy Iranem a USA utrzymuje się wiele różnic w stanowiskach, które będą ciężkie do szybkiego zażegnania. A skoro tak, to zniesienie sankcji na Iran, dotyczących produkcji i eksportu ropy naftowej, może nie nastąpić w najbliższym czasie – o ile nastąpi w ogóle. Iran ma ogromny potencjał wydobywczy, jeśli chodzi o ropę naftową, jeden z największych w OPEC, więc informacje na temat tego kraju i nałożonych sankcji będą miały znaczenie dla cen ropy na globalnym rynku.