Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Głównym dostawcą gazu do naszego kraju niezmiennie jest Rosja. Kontrakt z Gazpromem obowiązuje jednak tylko do końca przyszłego roku i nie zostanie przedłużony. Dostawy ze Wschodu ma zastąpić głównie import realizowany poprzez Baltic Pipe i gazoport. Do tego dochodzą już istniejące połączenia oraz właśnie budowane i planowane. W efekcie łączne zdolności importowe, z wyłączeniem tych ze Wschodu, mogą wkrótce wzrosnąć do prawie 40 mld m sześc. rocznie. TRF
Dziś Polska ma techniczne możliwości eksportu istotnych ilości błękitnego paliwa jedynie do Niemiec, Czech i na Ukrainę. Znacznie lepiej powinno być już za półtora roku. Trwające i planowane inwestycje mogą pozwolić na eksport nawet ponad 20 mld m sześc. gazu. Wiele zależy tu jednak od działań podejmowanych w krajach ościennych. Zwłaszcza Czechy i Ukraina wydają się od pewnego czasu być mniej zainteresowane budową połączeń z naszym krajem. TRF
Grupa kapitałowa PGNiG od wielu lat prowadzi aktywną działalność handlową gazem ziemnym na rynkach zagranicznych. Spółka matka od 2016 r. eksportuje błękitne paliwo na Ukrainę. Z kolei zależna firma PGNiG Supply & Trading w ostatnich kilkunastu miesiącach rozpoczęła obrót gazem, m.in. na Węgrzech oraz Słowacji. Ponadto obszar jej działalności obejmuje Czechy, Niemcy, Austrię, Francję, Holandię, Wielką Brytanię, Danię, Belgię oraz Norwegię. TRF
Już w przyszłym roku Polska powinna zyskać połączenia gazowe ze Słowacją, Litwą i – co najważniejsze – poprzez Danię ze złożami w Norwegii (gazociąg Baltic Pipe). Dzięki temu możliwości importu do naszego kraju istotnie wzrosną. Dziś w zasadzie ograniczają się do dostaw realizowanych ze Wschodu, Niemiec, Czech i poprzez terminal LNG w Świnoujściu z krajów, które posiadają instalacje skraplające błękitne paliwo. Jeszcze mocniej zwiększą się nasze możliwości eksportowe, bo dziś surowiec jesteśmy w stanie przysyłać jedynie do Niemiec, Czech oraz na Ukrainę – w dodatku w stosunkowo niewielkich ilościach.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Orlen zamierza inwestować głównie w złoża na terenie Norwegii i Polski. W grę wchodzi zarówno rozwój organiczny jak i przejęcia. Duże projekty ma też MOL. Szanse na zaistnienie w biznesie wydobycia błękitnego paliwa widzą też Unimot i Tarczyński.
Magdalena Bartoś pożegnała się ze stanowiskiem wiceprezesa ds. finansowych, a Artur Osuchowski z funkcją członka zarządu ds. zrównoważonego rozwoju i transformacji energetycznej. Powodów odwołania nie podano.
Dziś kluczowe inwestycje dotyczą biznesu detalicznego, w tym rozbudowy sieci punktów ładowania samochodów elektrycznych. Planuje też rozszerzenie zakresu oferowanych usług, w tym w obszarze pozapaliwowym i płatności elektronicznych.
Minister aktywów państwowych Wojciech Balczun w wywiadzie dla naszej redakcji zasygnalizował, że plan restrukturyzacji JSW powinien być wdrażany bardziej dynamicznie. JSW przekonuje, że robi wszystko co możliwe.
Do tej pory największe sukcesy grupa osiągnęła w sprzedaży i montażu paneli fotowoltaicznych. Poszerzyła ofertę i uruchomiła pierwsze projekty wielkoskalowe. W mniejszym stopniu zrealizowała cele dotyczące farm fotowoltaicznych i recyklingu paneli.
Wyższy zarobek niż oczekiwano ma przynieść zwłaszcza działalność rafineryjna. Z kolei zgodnie z założeniami powinny rosnąć wyniki w obszarach: wydobycia, energetyki i detalu. Koncern planuje również istotnie zwiększyć inwestycje.