Dzięki oszczędzaniu w ramach pracowniczych planów kapitałowych Polacy będą mogli liczyć na godne życie na emeryturze. Tak przekonuje rząd. Same świadczenia z ZUS tego nie zapewnią. Już dziś każdy może w przybliżeniu policzyć, ile pieniędzy na starość zgromadzi, jeśli weźmie udział w PPK.
Pierwsze PPK ruszą w połowie przyszłego roku. Na początek obowiązek ich utworzenia obejmie największe firmy, które zatrudniają co najmniej 250 osób. W kolejnych krokach program będzie obejmował coraz mniejsze firmy. Od 1 stycznia 2020 r. te, które zatrudniają co najmniej 50 osób, od 1 lipca 2020 r. – minimum 20 osób, a od początku 2021 r. pozostałe firmy i instytucje, w tym budżetowe.
Ile będziemy odkładać
Do PPK z automatu zostaną zapisani wszyscy pracownicy, ale każdy będzie mógł się wypisać jeszcze przed opłaceniem pierwszej składki. Ci, którzy zdecydują się na udział w programie, będą odkładać co miesiąc od 2 do 4 proc. swojej pensji brutto. Od 1,5 do 4 proc. wynagrodzenia dołożą im pracodawcy, a państwo dorzuci 250 zł opłaty powitalnej i dodatkowo co roku przekaże na konto w PPK 240 zł.
Zebranymi w ten sposób pieniędzmi zarządzać będą profesjonaliści z towarzystw funduszy inwestycyjnych, towarzystw ubezpieczeń i emerytalnych. Wszystko to ma sprawić, że uczestnicy PPK po przejściu na emeryturę będą mieli oszczędności, które – wraz z tym, co odłożą w ZUS – pozwolą na godne życie.
Zadanie przekonania Polaków do PPK otrzymał Polski Fundusz Rozwoju. I już się do tego zabrał. Na swojej stronie internetowej udostępnił kalkulator PPK. Każdy może tam wejść (www.ppkkalkulator.pfr.pl) i sprawdzić, jakie oszczędności i korzyści da mu przystąpienie do programu.