Jak podał w środę GUS, przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw, do którego zaliczane są firmy z co najmniej dziesięcioma pracownikami, wzrosło w lutym o 7,7 proc. rok do roku, najbardziej od maja 2019 r., po 7,1 proc. w styczniu.
Ankietowani przez „Parkiet" ekonomiści przeciętnie spodziewali się wyhamowania wzrostu płac do 6,9 proc. rok do roku. Przemawiało za tym m.in. słabnące zapotrzebowanie na pracowników w związku z widocznym od połowy ub.r. spowolnieniem gospodarczym. W lutym zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw zwiększyło się o niespełna 5 tys. osób. Był to pod tym względem najsłabszy luty od 2015 r.
– Wstrząs gospodarczy związany z Covid-19 przyczyni się do wyraźnego pogorszenia sytuacji na rynku pracy. Trudna sytuacja finansowa firm będzie oddziaływała w kierunku wolniejszego wzrostu wynagrodzeń oraz spadku zatrudnienia, a tym samym zwiększenia stopy bezrobocia – ocenia Krystian Jaworski, ekonomista z Credit Agricole Bank Polska. – Statystyka sektora przedsiębiorstw nie ujawni faktycznej skali cięć zatrudnienia, bo te mogą być skoncentrowane w podmiotach zatrudniających poniżej dziesięciu osób oraz wśród pracowników na umowach cywilnoprawnych – dodaje Maciej Zdrolik, analityk z mBanku. GS